Łęcznianie pierwsze zajęcia rozpoczęli od testów sprawnościowych Functional Movement System. Później z hali przenieśli się na boczne boisko ze sztuczną murawą, gdzie po krótkich zajęciach wprowadzających rozegrali pierwszą, noworoczną gierkę. Inauguracyjnego gola w 2016 roku zdobył głową Grzegorz Bonin po wrzutce Grzegorza Piesio, a piłkę z siatki wyciągał powracający z wypożyczenia w Lubliniance Paweł Socha.
Poza tym w treningu brali udział trzej inni zawodnicy, którzy nie trenowali w ostatnich miesiącach w Łęcznej. - Pojawił się Piotr Okuniewicz i Damian Szpak, czyli zawodnicy, którzy wrócili z wypożyczenia. Do treningów wrócił (po kontuzji - red.) Marcin Kalkowski, ale jeszcze nie ćwiczy na sto procent - mówi Andrzej Rybarski, drugi trener Górnika.
Na zajęciach zabrakło tylko Leandro, który wrócił z Brazylii dopiero dziś o godz. 13 i nie zdążył dojechać do Łęcznej na czas.
We wtorek w klubie nie było żadnego testowanego zawodnika. - Ale w najbliższym czasie ktoś nowy może się pojawić - zaznacza trener Rybarski. Górnik pierwszy test-mecz zimy zagra już w sobotę. Zielono-czarni na bocznym boisku w Łęcznej zmierzą się o godz. 12 ze Stalą Mielec.
Norweg bliski gry w Łęcznej?
Jak podaje norweski dziennik Haugesunds Avis, już w niedzielę na lotnisku w Lublinie wylądować ma występujący w norweskiej ekstraklasie Michael Haukås. 29-letni były już piłkarz FK Haugesund w zakończonym w listopadzie sezonie Tippeligaen wybiegł na boisko 25 razy, strzelił dwa gole i zanotował trzy asysty. Do Łęcznej mógłby przyjść za darmo, bo 1 stycznia wygasł jego kontrakt z dotychczasowym zespołem.
- Chcę spróbować czegoś nowego, dlatego będę kontynuował karierę za granicą. Górnik to solidny klub w ładnym mieście. Charakteryzuje go stabilność - mówi dla lokalnych mediów Haukås. Co ciekawe, jednym z pilotów transferu Norwega jest... były trener Legii Warszawa, Henning Berg. - W Polsce infrastruktura, obiekty i finanse są na dobrym poziomie. Wszystko dokładnie sprawdzają nasze kontakty w kraju, między innymi Henning Berg - zdradza Kevin Ingebrigtsen, menadżer zawodnika.
Co ciekawe, według norweskiego menadżera, Górnik ma ambicje by grać... w europejskich pucharach. - Górnik Łęczna to klub na awans. Szukają wzmocnień, bo chcieliby grać w Lidze Europy. Chcą pomocnika, który walczyłby od pola karnego do pola karnego, z dobrymi warunkami fizycznymi i kondycją. To cechy, które Michael posiada - opowiada. - Umowa może zostać podpisana dość szybko, jeśli obie strony będą zadowolone z testów. Michael nie kupił biletu powrotnego - kończy Ingebrigtsen.
Haukås to jedna z ciekawszych postaci ligi norweskiej. Zawodnikiem interesowały się topowe drużyny kraju, m.in. grający w rundzie grupowej Ligi Europy Rosenborg BK. 29-latek nastawił się jednak na wyjazd za granicę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?