Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna spadł z Lotto Ekstraklasy

Karol Kurzępa
Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Piłkarze z Łęcznej po trzech sezonach żegnają się z najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce. W ostatniej kolejce sezonu 2016/2017 „Górnicy” zremisowali na wyjeździe z Ruchem Chorzów, ale to nie wystarczyło im do zachowania ligowego bytu.

Wszystko za sprawą tego, że w korespondencyjnym starciu zwycięstwo odniosła także Arka Gdynia, czyli główny rywal łęcznian w walce o utrzymanie. Ostatecznie to ekipa z Pomorza zakończyła ligową kampanię na ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli, natomiast zielono-czarni nie wydostali się ze strefy spadkowej.

Początek spotkania w Chorzowie należał do gospodarzy, którzy mieli przewagę w posiadaniu piłki. Wspierani przez żywiołową publiczność chorzowianie w pierwszym kwadransie oddali kilka strzałów na bramkę, ale z każdym poradził sobie stojący między słupkami Górnika Wojciech Małecki.

Natomiast zielono-czarni wykorzystali już swoją pierwszą okazję bramkową. W 16. minucie, po znakomitym otwierającym podaniu Javiera Hernandeza, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Bartosz Śpiączka. Po pewnym strzale napastnik drużyny z Łęcznej mógł cieszyć się z dziesiątego gola w sezonie.

W kolejnych fragmentach spotkanie było zacięte i wyrównane. W 30. minucie było groźnie pod bramką Górnika po rzucie rożnym dla Ruchu, jednak po strzale na dobrze interweniował Małecki.

Chwilę później przed dogodną szansą na podwyższenie rezultatu stanął Piotr Grzelczak, lecz jego uderzenie „na raty” obronił strzegący bramki Ruchu Libor Hrdlicka.

Następnie inicjatywę ponownie przejęli „Niebiescy”, ale z ich ataków niewiele wynikało. Z kolei łęcznianie ponownie wykazali się bardzo dobrą skutecznością, gdyż jeszcze przed przerwą prowadzili dwoma bramkami. Na listę strzelców wpisał się Grzelczak, który przytomnie dobił obroniony przez Hrdlickę strzał Grzegorza Bonina.

Tym samym, obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 0:2. Identyczny rezultat na korzyść gości był wówczas w Lubinie, gdzie Zagłębie grało z Arką.

Po zmianie stron goście starali się kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Nikt nie był jednak w stanie kontrolować kibiców chorzowskiego stadionu, którzy w trakcie drugiej połowy odpalili środki pirotechniczne.

Regularnie rzucane na murawę race spowodowały przerwanie spotkania przez sędziego Jarosława Przybyła. Piłkarze zeszli do szatni i wrócili na boisko po kilkunastu minutach, gdy sytuacja na trybunach się uspokoiła.

Po powrocie do gry Ruch zmarnował kilka świetnych okazji na kontaktową bramkę. Następnie arbiter przedłużył spotkanie aż o 23 minuty. Wynik w Chorzowie nie miał już jednak większego znaczenia, gdyż w Lubinie Arka pokonała Zagłębie 3:1.

Zrezygnowani łęcznianie znali ten rezultat i całkowicie oddali inicjatywę rywalom. Chorzowianie to wykorzystali. Gospodarze trafili na 1:2 za sprawą celnego strzału z 10. metrów wprowadzonego z ławki rezerwowych Eduarda Visnakovsa. Później do wyrównania doprowadził Michał Koj, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym.

Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 2:2 (0:2)

Bramki: Visnakovs 90+13, Koj 90+17 - Śpiączka 16, Grzelczak 43

Ruch: Hrdlicka – Konczkowski, Grodzicki, Helik, Koj, Trojak (86 Visnakovs), Nowak (53 Walski), Urbańczyk, Przybecki (90+20 Słoma), Moneta, Arak. Trener: Krzysztof Warzycha

Górnik: Małecki – Matei, Sasin, Gerson, Leandro, Hernandez (90+8 Piesio), Bonin, Atoche (90+19 Jarecki), Drewniak (86 Tymiński), Grzelczak, Śpiączka. Trener: Franciszek Smuda

Żółte kartki: Sasin, Gerson

Sędziował: Jarosław Przybył (Opolski ZPN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Górnik Łęczna spadł z Lotto Ekstraklasy - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski