Górnik Łęczna wysoko przegrał w Białymstoku w sparingu z Jagiellonią

Próba generalna przed rozpoczęciem walki o ligowe punkty wypadła bardzo słabo. Już do przerwy łęcznianie przegrywali 0:3. Bramki dla "Jagi" zdobyli Błażej Augustyn, Jesus Ilmaz i Przemysław Mystkowski. "Górnicy" mogli odpowiedzieć kontaktowym golem przed przerwą, lecz silne uderzenie Przemysława Banaszaka w dogodnej sytuacji zatrzymało się na poprzeczce bramki rywali.

Po zmianie stron zielono-czarni stracili jeszcze jedną bramkę, a jej autorem znów był Augustyn. Łęcznianie mogli zmniejszyć rozmiary porażki, jednak zabrakło im skutecznego wykończenia. Zespół "Dumy Lubelszczyzny" musiał więc przełknąć gorzką pigułkę w postaci wysokiej przegranej. Teraz już ekipa ekstraklasowego beniaminka skupia się wyłącznie na inauguracji sezonu. 24 lipca do Łęcznej przyjedzie Cracovia.

Co ciekawe, w barwach Jagielloni na boisku pojawili się byli gracze Górnika - Fedor Černych i Karol Struski. Drugi z wymienionych piłkarzy jeszcze kilka tygodni temu cieszył się wraz z zielono-czarnymi z awansu do PKO Ekstraklasy. Był jednak tylko wypożyczony z białostockiego klubu i po zakończeniu rozgrywek do niego powrócił.

Łęcznianie mieli zmierzyć się w letnim okresie przygotowawczym również z greckim PAS Giannina. Spotkanie zaplanowane na 12 lipca nie doszło do skutku. Na przeszkodzie stanął koronawirus. Górnik zrezygnował również z gry kontrolnej przeciwko Motorowi Lublin, która miała odbyć się w następną sobotę.

Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna 4:0 (3:0)
Bramki: Augustyn 14, 63, Imaz 35 (z rzutu karnego), Mystkowski 43

Górnik: Gostomski (46 Kostrzewski) - Szcześniak (71 Król), Midzierski (60 Rymaniak), Pajnowski (84 Duda), Leandro (46 Dziwniel), Tymosiak, Gol (46 Kalinkowski), Krykun (71 Goliński), Mak (46 Jagiełło), Śpiączka (46 Wojciechowski), Banaszak (80 Tkacz). Trener: Kamil Kiereś

ZOBACZ TAKŻE: