Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna zagra z Chrobrym Głogów. Szansa na ligowe przełamanie

Bartosz Litwin
Bartosz Litwin
Fot. Wojciech Szubartowski
Wicelider zaplecza ekstraklasy z Łęcznej po dwóch porażkach z rzędu chce wrócić na zwycięską ścieżkę. Zielono-czarni podejmą Chrobrego Głogów.

Podopieczni Kamila Kieresia po serii trzech wyjazdowych zwycięstw "wyhamowali". W pierwszym meczu na własnym boisku w 2021 roku przegrali z kielecką Koroną 0:1, a następnie musieli w Radomiu uznać wyższość tamtejszego Radomiaka, ulegając aż 0:3. – Niedługo miną dwa lata, odkąd pracuję na stanowisku pierwszego trenera w Górniku i tak słabego meczu mojej drużyny nie pamiętam - przyznał po porażce trener Górnika. Mecz z Chrobrym Głogów na własnym boisku jest dla zielono-czarnych szansą na przełamanie. Strata punktów w tym spotkaniu może kosztować łęcznian pozycję wicelidera Fortuna 1. Ligi.

Oczyściliśmy sobie głowy po tych dwóch nieudanych meczach - mówi obrońca Górnika, Tomasz Midzierski. - Atmosfera do pracy wciąż jest dobra. Idziemy w naznaczonym przez siebie kierunku. Ten mecz będziemy chcieli rozstrzygnąć na swoją korzyść, aby pokazać, że to był tylko wypadek przy pracy. Wnioski zostały wyciągnięte. Wiemy co mamy poprawić i chcemy w tym meczu to pokazać. Chcemy pokazać, że ten stadion jest naszą twierdzą, tak jak to było wcześniej i każdemu, kto tu przyjedzie, będzie ciężko i będzie grać na naszych warunkach. Chrobry to na pewno mocny ligowiec. Jesteśmy po analizie. Znamy ich atuty. Najważniejsze jednak będzie nasze podejście mentalne. Chcemy pokazać wyższość mentalną nad rywalem. Piłkarsko świetnie możemy sobie z tym poradzić - kończy.

- Każda porażka boli. Jesteśmy ambitnym zespołem i chcemy się szybko podnieść. Nie ma co zwieszać głowy. Trzeba iść dalej. Myślę, że to, co najlepsze jest przed nami. Czekamy na zwycięstwo - mówi z kolei napastnik zielono-czarnych, Paweł Wojciechowski. - Wiemy, jak wygląda tabela. Każdy gra o swoje. My chcemy zdobyć pierwsze domowe trzy punkty na wiosnę. Chcemy zagrać na zero z tyłu. Zespół z Głogowa po odbiorze piłki przechodzi do szybkiego ataku i trzeba te auty zlikwidować - dodaje.

Piłkarze z Głogowa plasują się obecnie na 12. pozycji w ligowej tabeli. Mecz w Łęcznej będzie dla nich już piątym tegorocznym wyjazdem. Trzeba przyznać, że podopieczni Ivana Djurdjevicia dobrze czują się poza własnym boiskiem. Zwyciężyli w Jastrzębiu-Zdroju i Radomiu. Jeden punkt wywieźli z Kielc, a jedyną wyjazdową przegraną zaliczyli w Łodzi, ulegając 0:1 miejscowemu Widzewowi. W ostatniej kolejce ponieśli domową porażkę 0:2 z niepołomicką Puszczą. - Mieliśmy w niektórych momentach inicjatywę i wykreowaliśmy kilka dobrych akcji w ataku, ale dzisiejszy mecz był taki, że nic więcej nie mogliśmy zrobić tylko dlatego, że wyszliśmy nieskoncentrowani i nieprzygotowani. Sporo meczów do końca, ten niczego nie warunkuje i o niczym nie decyduje, ale dużo mówi o tym, na co musimy być uczuleni w kolejnych - mówił po meczu trener Chrobrego.

Spotkanie 23. kolejki Fortuna 1. Ligi: Górnik Łęczna - Chrobry Głogów zaplanowano na czwartek 1 kwietnia, godz. 17:00. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem portalu IPLA.TV.

ZOBACZ TAKŻE:

Górnik Łęczna z drugą przegraną z rzędu. Radomiak zakończył ...

Górnik Łęczna przegrał pierwszy mecz w 2021 roku. Twierdza w...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski