Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna zmierzy się w sobotę z MKS Kluczbork

Kamil Balcerek
Eivinas Zagurskas ponownie wystąpi na prawej pomocy
Eivinas Zagurskas ponownie wystąpi na prawej pomocy Karol Wiśniewski
Piłkarze Górnika Łęczna staną w sobotę przed wielką szansą znacznego awansu w ligowej tabeli. Jeśli wyniki innych zespołów będą dla nich korzystne, mogą poszybować aż na szóstą pozycję. Muszą jednak spełnić jeden warunek, pokonać na wyjeździe z MKS Kluczbork (początek spotkania o godz. 14).

Kalendarz imprez sportowych na Lubelszczyźnie w weekend

Jeśli wziąć pod uwagę tylko doświadczenie obydwu drużyn, górą powinni być łęcznianie. Kluczbork to zespół mało ograny w pierwszej lidze, ale na własnym stadionie groźny dla każdego. W tym sezonie przed własną publicznością przegrał tylko jedno spotkanie, z Piastem Gliwice 1:2, i w opinii większości obserwatorów była to bardzo szczęśliwa dla gości wygrana.

- Zgadzam się - mówi Mirosław Jabłoński, szkoleniowiec Górnika Łęczna, który oglądał nagranie z tego spotkania. - Piast nie był zespołem gorszym, ale gospodarze mieli sporo sytuacji po stałych fragmentach gry.

Dodatkowo za miejscowymi przemawiają statystyki. U siebie z siedmiu meczów wygrali cztery, dwa zremisowali, a jeden przegrali. Łęcznianie nie mają natomiast zbyt dobrego wyjazdowego bilansu. Z siedmiu meczów przegrali bowiem pięć i zanotowali po jednym remisie i zwycięstwie.

Górnik Łęczna pokonał lidera! ZDJĘCIA

W zespole Górnika jednak nikt z tego powodu nie załamuje rąk, bo ostatnio drużyna prezentuje coraz lepszą formę. W meczu z Podbeskidziem większość zawodników zaprezentowała się na dobrym poziomie, a trener Jabłoński nie ma zamiaru robić zmian. - Może będzie jedna lub dwie - mówi szkoleniowiec.

Lekkie przetasowanie wynika z faktu, że w spotkaniu w Kluczborku nie będzie mógł zagrać Adrian Paluchowski, który w meczu z Podbeskidziem ujrzał czwartą żółtą kartkę. W składzie może go zastąpić Grzegorz Szymanek. - Nie zdradzę składu przed meczem, ale przyznam, że sytuacja wśród napastników nie jest różowa. Cały czas brakuje skuteczności, choć nad tym pracujemy. Kluczowa w meczu z MKS będzie koncentracja w obronie przy stałych fragmentach gry - kończy Jabłoński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski