Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna zmierzy się z kolejnym bezpośrednim rywalem w walce o awans do I. ligi

KK
fot. K. Kurzępa
Trwa zacięta walka o awans do I. ligi. Jednym z zespołów zainteresowanych promocją na wyższy szczebel jest Górnik Łęczna. Początek rundy wiosennej jest jednak dla zielono-czarnych przeciętny. W najbliższą niedzielę łęcznianie muszą pokazać się z lepszej strony w kolejnym spotkaniu z innym kandydatem do roli pierwszoligowca - Elaną Toruń.

"Górnicy" w dwóch pierwszych kolejkach zanotowali szczęśliwe zwycięstwo u siebie 1:0 z Resovią po “samobóju” rywali oraz porażkę 0:2 w Bełchatowie z tamtejszym GKS-em. Obecnie podopieczni trenera Franciszka Smudy zajmują dopiero szóste miejsce w drugoligowej tabeli, ale mają tylko trzy punkty straty do lokaty premiowanej awansem na koniec sezonu.

- Mamy cały czas szanse, więc walczymy - przyznaje Piotr Sadczuk, prezes klubu z Łęcznej. - Przed nami ważne mecze. Chcemy liczyć się w rywalizacji o awans do końca sezonu. Widzę po drużynie, że ostatnia porażka ugodziła chłopaków ambicjonalnie. Z przebiegu spotkania nie wynikało, by przeciwnicy mieli ogromną przewagę, my też mieliśmy swoje okazje bramkowe, choć nie zdobyliśmy nawet punktu. Jednak gra zespołu wygląda coraz lepiej i z nadziejami patrzymy w przyszłość - dodaje.

W niedzielę o godz. 15 “Górnicy” rozpoczną kolejną ligową rywalizację. Tym razem zmierzą się przed własną publicznością z Elaną Toruń. To będzie istotne spotkanie dla układu górnych rejonów tabeli, ponieważ torunianie plasują się aktualnie na czwartej pozycji. W poprzedniej rundzie ekipa z województwa kujawsko-pomorskiego pokonała u siebie łęcznian 2:0. Chciałoby się powiedzieć, że zielono-czarni są żądni rewanżu, lecz aż siedmiu zawodników, którzy wybiegli wówczas w podstawowym składzie nie broni już barw Górnika. Dlatego można pokusić się o stwierdzenie, że Elana powalczy w niedzielę z całkowicie odmienionym zespołem z Łęcznej.

Rywalizacja o awans na zaplecze Lotto Ekstraklasy jest jeszcze daleka od rozstrzygnięcia, ale w najbliższy weekend na drugoligowych boiskach odbędzie się wiele istotnych dla układu tabeli spotkań. - Czeka nas kolejka, w której kilka drużyn z czołówki spotka się w bezpośrednich starciach. Poza naszym meczem, Olimpia Grudziądz podejmie GKS Bełchatów, a Resovia zagra u siebie z Widzewem. Ktoś musi potracić punkty, więc będzie ciekawie. Ubolewam, że mamy problemy w meczach wyjazdowych i nie wiem z czego to wynika. Natomiast w domu jesteśmy zdecydowanie lepsi i mam nadzieję, że to udowodnimy w niedzielę - kończy Sadczuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski