Radoslav Latal (trener Piasta Gliwice): Do Łęcznej przyjechaliśmy po punkty - wyjeżdżamy z jednym. Wiedzieliśmy przed spotkaniem, że będzie ono bardzo trudne. Widzieliśmy mecz sparingowy Górnika z Rubinem Kazań. Jest to bardzo dobrze zorganizowana drużyna i piłkarze pokazali to na boisku. W pierwszej połowie zagraliśmy trochę lepiej, ale nie oddawaliśmy strzałów. Dwa razy przed utratą bramki uratował nas Kuba Szmatuła. Druga odsłona była znacznie gorsza. Niestety, nie był to udany dla nas mecz, dlatego tym bardziej ten remis cieszy.
Jurij Szatałow (trener Górnika Łęczna): Ten mecz można ocenić dwojako. Z jednej strony pierwszy mecz jest zawsze dużą niewiadomą. Nie wiedzieliśmy jak zespół zareaguje na zmiany. Warto zaznaczyć, że graliśmy z liderem i tylko odrobinę nam zabrakło, żeby ten mecz wygrać. Mieliśmy trzy dobre sytuacje, żeby zdobyć bramkę, a Piast tylko jedną. Widać jeszcze sporo mankamentów w naszej grze. Drużyna ciągle się zgrywa. Natomiast uważam, że motorycznie i siłowo wyglądaliśmy bardzo dobrze. Nie podlega jednak dyskusji, że czujemy lekko niedosyt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?