- Sprawdzamy, czy te osoby mają wirusa A/H1N1. Chorzy są pod opieką lekarzy, czują się dobrze. Pobrane od nich próbki zostały wysłane do badania w Warszawie - informuje Bożena Kess, kierownik działu epidemiologii wojewódzkiej stacji sanepidu w Lublinie.
Wczoraj z Warszawy nadeszły wyniki badań dwóch pierwszych osób przebywających w szpitalu w Tomaszowie Lubelskim z powodu zachorowania na grypę. - Wyniki są ujemne, a to oznacza, że w tych przypadkach nie mieliśmy do czynienia z wirusem A/H1N1 - tłumaczy Bożena Kess.
Sanepid wyjaśnia, że kluczową rolę w przypadku podejrzenia o infekcję wywołaną przez nowy typ wirusa odgrywają kontakty z osobami przebywającymi ostatnio na Ukrainie lub w innych krajach, gdzie stwierdzono liczne przypadki zachorowań na A/H1N1 .
- Cztery nowe osoby, u których podejrzewa się zachorowania, miały takie kontakty i zgłosiły się do lekarzy z objawami charakterystycznymi dla grypy, czyli wysoką gorączką, dreszczami, bólami głowy i mięśni - podkreśla Kess.
O tym, czy sprawcą ich dolegliwości jest zwykły wirus grypy, czy jego nowy, groźny typ, będzie wiadomo dopiero po wykonaniu badań. Objęcie szybkim leczeniem ludzi, u których podejrzewa się zachorowanie, jest działaniem profilaktycznym.
Wczoraj z obawy przed rozprzestrzenianiem się wirusa grypy ograniczono wejścia osób z zewnątrz do ośrodków dla uchodźców m.in. w Lublinie, Łukowie i Białej Podlaskiej.
Także wczoraj do Puław dotarła pierwsza partia próbek pobranych od ukraińskich pacjentów. Badają je specjaliści z Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii oraz Państwowego Instytutu Weterynarii.
Nieoficjalnie wiadomo, że badania potwierdziły u chorych za naszą wschodnią granicą obecność wirusa A/H1N1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?