Mieszkający w Białej Podlaskiej Gruzin był oskarżony o to, że w ubiegłym roku, razem z kilkoma osobami z innych krajów, ukradł dane jednej z firm z Filipin. - Potem podając się za przedstawicieli tej firmy, drogą mailową podpisali kontrakt z dużą filipińską spółką zajmującą się sprzątaniem. Ta za podpisanie kontraktu przesłała obcokrajowcom 50 tys. dolarów - relacjonował sędzia.
Najwięcej, bo aż 29 tys. dolarów, otrzymał właśnie Irakli G. - Oskarżony przekonywał, że te pieniądze pochodzą od jego koleżanki z Białorusi. Jednak sąd zauważył, że zostały one niezwłocznie wypłacone po przelaniu, co świadczy o tym, że próbowano ukryć ich pochodzenie - uzasadniał wyrok sędzia Kowalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?