Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Józefczuk: Zależy nam, aby Angelus się nie wypaczył

Sławomir Skomra
Grzegorz Józefczuk, dziennikarz, recenzent, animator kultury
Grzegorz Józefczuk, dziennikarz, recenzent, animator kultury Archiwum własne
Anioły są wokół nas, chcemy je wyłuskać i pokazać - mówi Grzegorz Józefczuk, przewodniczący kapituły nagrody Angelus, wręczanej od 2005 roku w Lublinie

Przejął pan przewodniczenie kapitule po zmarłym w ubiegłym roku Andrzeju A. Widelskim, który był przez lata twarzą tej inicjatywy. Do czego to obliguje?

Do kontynuowania tych działań. Angelus nie jest urzędową grupą. Nie działamy jako część Urzędu Miasta, Urzędu Marszałkowskiego, Muzeum Lubelskiego, chociaż z nimi współpracujemy.

12 lat temu powołaliśmy inicjatywę, która według zamierzeń miała nagradzać za szeroko rozumianą działalność społeczną, humanistyczną.

Przez 12 lat istnienia nagrody uhonorowaliśmy zarówno osoby znane, wielokrotnie doceniane, ale też ludzi nieznajdujących się w świetle kamer, które nie afiszują się ze swoją działalnością, a zasługują na docenienie.

Po tak długiej historii zawsze pojawia się pytanie, czy formuła się nie wyczerpuje. Czy jest jeszcze kogo nagradzać?

To kolejny zaleta Angelusa. Co roku kapituła się powiększa. Dołączają do niej laureaci nagrody. Dzięki temu nie jest to środowisko skostniałe. Wiele w nim nowych, młodych osób, które mogą zgłaszać, kogo tylko chcą. To poszerza nasze horyzonty.

Po raz pierwszy Angelus został przyznany w kawiarni artystycznej Hades. Ostatnio uroczystość odbyła się na Zamku Lubelskim. To oznacza, że nagroda, z takiej także trochę towarzyskiej, stała się bardzo poważna?

Zawsze do sprawy podchodziliśmy poważnie. Faktycznie, w jakiś sposób zaistnieliśmy z Angelusem na tyle poważnie, że z sali w piwnicy Hadesu przenieśliśmy się do Galerii Malarstwa Polskiego na Zamku.

Nie zmienia to jednak faktu, że wychodzimy z założenia, że anioły są wokół, chcemy je tylko wyłuskać i pokazać. Zależy nam, żeby Angelus się nie wypaczył. Żeby, jak do tej pory, był nagrodą przyznawaną „aniołom”. To znaczy, bardzo konkretnym ludziom, którzy służą innym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski