Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Kurczuk odszedł z Sojuszu Lewicy Demokratycznej

Aleksandra Dunajska
Archiwum
Grzegorz Kurczuk oficjalnie zrezygnował z członkostwa w Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Nie ma już dla mnie miejsca w tej partii - stwierdził wczoraj.

Rezygnację złożył kilka tygodni temu. - Nie wiem czy została przyjęta, ale to nie ma dla mnie znaczenia - przekonywał. - SLD potrzebuje znaczących zmian: programowych, organizacyjnych i personalnych. Tymczasem widzę, że "napieralszczyzna" ma się w partii dobrze. Grzegorz Napieralski został szefem w woj. zachodniopomorskim, nic się nie zmieniło we władzach w naszym regionie, jak i w kraju. Powód? Miller jest nadal zakładnikiem ludzi Napieralskiego. Nie widzę już w SLD dla siebie przyszłości - argumentował.

O słabościach SLD Kurczuk zaczął mówić głośno już w ubiegłym roku, przed wyborami parlamentarnymi. Wtedy też porzucił partyjne funkcje. W liście do kolegów skrytykował Napieralskiego i skład list wyborczych, wróżąc porażkę w głosowaniu. Nie pomylił się. Sojusz wybory przegrał.

Grzegorz Kurczuk w PRL-u działał w PZPR. W latach 90. był szefem SdRP, a w 1999 r. stanął na czele lubelskiego SLD. Sojuszem rządził żelazną ręką. Był jednym z najbardziej wpływowych polityków w regionie, ale też znaczącą postacią w kraju. W 2002 r. został ministrem sprawiedliwości w rządzie L. Millera.

Usuwać się w cień zaczął w 2008 r., kiedy zrezygnował z przewodniczenia lubelskiemu SLD. Zastąpił go Jacek Czerniak. W 2005 r. po raz ostatni został posłem. Dwa lata później do Sejmu się nie dostał. Kiedy w 2008 w województwie powstała koalicja PO-PSL wspierana przez SLD, Kurczuk został zastępcą dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych. W 2011 r., po tym jak Jacek Czerniak został posłem, zajął jego miejsce w sejmiku.

Co o rezygnacji Kurczuka mówią koledzy z partii? - To jego indywidualna sprawa, której nie chcę komentować. Mogę tylko wyrazić ubolewanie, że nie znalazł czasu, żeby porozmawiać ze mną o swojej decyzji i jej motywach, tylko złożył rezygnację na piśmie - skomentował Jacek Czerniak, szef SLD w regionie.

Czy obecnie Kurczuka będzie chciał przyciągnąć do siebie Ruch Palikota? - Dzisiaj jestem bezpartyjny - ucinał Kurczuk. - Władze lubelskiego SLD nie zaprosiły mnie nawet na zjazd wojewódzki. Janusz Palikot na swój kongres 1 maja i... owszem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski