Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Małecki: Mamy głowy podniesione do góry

Daniel Harasim
Małecki wierzy, że Start rozwija się w dobrym kierunku
Małecki wierzy, że Start rozwija się w dobrym kierunku Fot. jakub hereta
Start Lublin w końcu wychodzi z dołka. - W końcu funkcjonujemy tak jak powinniśmy - mówi Grzegorz Małecki, rzucający czerwono-czarnych.

Minęło kilka dni od pierwszej wygranej od trzech miesięcy. Już na chłodno - jakie to uczucie?
Ulga! Już w poprzednim meczu, z Rosą Radom, zauważyliśmy, że nasza gra dużo się poprawiła, szczególnie w obronie. To dało nam dodatkowy bodziec. Wiedzieliśmy, że ciśnienie „zamulające” z nas zeszło.

Co najważniejsze, w Waszej dobrej grze nie było widać przypadku.
Absolutnie nie. Bardzo chcieliśmy wygrać z Siarką. Zdawaliśmy sobie sprawę, że wróciliśmy na właściwe tory i możemy się przełamać. Byliśmy w 99% pewni, że wygramy. Tak się stało. Nasza gra bardzo cieszy, jesteśmy zadowoleni i mamy głowy podniesione do góry.

Dobrze byłoby potwierdzić formę, ale w Zielonej Górze będzie o to arcytrudno.
Gramy z mistrzem Polski, będącym w wyśmienitej formie. Ale nic nigdy nie jest przesądzone. W pierwszej rundzie przyjechali do nas i też byliśmy skazywani na pożarcie. Udało nam się wygrać, sprawić chyba największą w tym sezonie niespodziankę. Wszystko jest w naszych rękach i głowach.

Jak bardzo Start różni się od tego, który grał w grudniu?
Przez cały sezon naszym zespołem targały zawirowania. Przyjście trenera Dusana Radovicia miało przynieść nam świeżość, mieliśmy grać lepiej. Prawda okazała się inna, zespół coraz bardziej się topił. Teraz jesteśmy dużo silniejsi. Potrzebowaliśmy czasu, żeby podnieść się po wielkim kryzysie, który dopadł nas przez dwa miesiące kadencji Radovicia. Wylizaliśmy rany i w końcu funkcjonujemy tak jak powinniśmy.

Macie przed sobą jeszcze kilka meczów, głównie z silniejszymi rywalami. Jaki plan minimum wyznaczyliście sobie do końca sezonu?
Chcielibyśmy walczyć w każdym meczu jak równy z równym i sprawić kilka niespodzianek. Musimy wygrać mecze z zespołami w naszym zasięgu. Będziemy cały czas poprawiać grę, która jest teraz naprawdę niezła i cieszyć się nią.

W sobotę zagrają z mistrzem kraju

Po dwóch niezłych spotkaniach (z Rosą Radom 73:76 i Siarką Tarnobrzeg 70:59) koszykarze Startu Lublin sprawdzą się w wyjątkowo wymagającym wyzwaniu. W sobotę o godz. 17 podopieczni Michała Sikory podejmą na wyjeździe Stel-met Zielona Góra. Lublinianie utarli już raz nosa mistrzom Polski. W grudniu, w debiucie Sikory na stanowisku samodzielnego trenera, wygrali w Lublinie 82:78. Później zacięli się i przegrali 14 razy z rzędu, przełamując się dopiero z Siarką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski