Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwałt nad Bystrzycą przy ul. Zamojskiej. Prokuratura kończy śledztwo

Marcin Koziestański
Według śledczych, obcokrajowiec miał zgwałcić kobietę na łączce w pobliżu Bystrzycy
Według śledczych, obcokrajowiec miał zgwałcić kobietę na łączce w pobliżu Bystrzycy archiwum
Dwóch obywateli Rumunii odpowie za gwałt na młodej lubliniance po jednej z imprez, jaka odbyła się w tamtym roku na Moście Kultury przy ul. Zamojskiej.

Rumuni mieli wykorzystać lubliniankę w sierpniu ub.r. po imprezie, która odbywała się na moście przy ul. Zamojskiej. Młoda kobieta poznała tam 36-letniego Rumuna, mężczyznę mówiącego ze wschodnim akcentem. Według śledczych, obcokrajowiec nad ranem miał na łączce w pobliżu Bystrzycy ją zgwałcić. Potem zabrał ją do wynajmowanego przez siebie mieszkania. Tam po kilku godzinach pojawił się 45-letni wujek 36-latka. Według ustaleń śledczych, on również miał zgwałcić dziewczynę. Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.

– Usłyszeli zarzut gwałtu na lubliniance – informuje Joanna Bełz, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Lublinie. – Wszystkie dowody w sprawie zostały już zgromadzone i wszyscy świadkowie przesłuchani. Teraz będziemy konstruować akt oskarżenia, który w ciągu najbliższego tygodnia skierujemy do Sądu Okręgowego w Lublinie – dodaje Bełz.

Młodszy z podejrzanych przyznał się do winy. – Wyraził również chęć dobrowolnego poddania się karze bezwzględnego więzienia – precyzuje pani prokurator.

Natomiast starszy z mężczyzn nie przyznał się do gwałtu. Stwierdził, że między nim a kobietą doszło jedynie do „innych czynności seksualnych”. Jego będzie czekać normalny proces.

Jak udało nam się ustalić, Rumuni byli bardzo zdziwieni zarzutami. – Przekonywali, że przecież gwałt na kobiecie to nic takiego. Byli oburzeni, zaskoczeni, a nawet zniesmaczeni śledztwem przeciwko nim – usłyszeliśmy nieoficjalnie od prokuratorów.

W trakcie postępowania śledczy korzystali z opinii biegłych. Te wykazały, że 24-latka miała na ciele wiele obrażeń i śladów na przykład podduszania, które świadczą, że próbowała się bronić. Badania nie pozwoliły jednak ustalić, czy podano jej wcześniej tabletkę gwałtu.

Poszkodowana przekonywała, że młodszy z Rumunów poczęstował ją alkoholem, w którym musiała znajdować się jakaś niebezpieczna substancja, gdyż po chwili straciła świadomość.

Za gwałt grozi kara do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski