Gwałt to był dopiero początek. Później oprawca zaczął się mścić
- Miałam dobre relacje z bratem. Nasze dzieci się spotykały. To były jego imieniny. Piliśmy alkohol. I wtedy wszystko się zaczęło - mówi pani Katarzyna, która oskarża Tomasza N., swojego brata, o gwałt.
Do dramatu mieszkanki Lublina doszło we wrześniu ubiegłego roku. - To były jego imieniny - zaczyna opowiadać Katarzyna. Ma zdecydowany głos. Opowiada bez zająknięcia, jakby relacjonowała wydarzenie, które nie dotyczy jej.
- Razem z bratem ciotecznym i jego żoną urządziliśmy mu imprezę niespodziankę. Piliśmy alkohol. Pokłócił się z żoną, więc po imprezie przyszedł do mnie na stancję. Kupiłam jeszcze piwo i jedzenie, i wróciłam do domu. I wtedy wszystko się zaczęło - mówi kobieta.
Sprawcy i ofiary
Według danych Komendy Wojewódzkiej Policji, ofiarami gwałtów padło w ubiegłym roku 100 kobiet. W pierwszych sześciu miesiącach tego roku stwierdzono 50 takich przestępstw, o siedem mniej niż przed rokiem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Prenumerata cyfrowa Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień