Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henpol: Prokuratura sprawdza kolejne informacje o nieprawidłowościach

EP
W grudniu ubiegłego roku pracownicy Henpolu zjawili się w siedzibie spółki by walczyć o wypłatę zaległych pensji
W grudniu ubiegłego roku pracownicy Henpolu zjawili się w siedzibie spółki by walczyć o wypłatę zaległych pensji EP
Na początku tego roku sąd ogłosił upadłość likwidacyjną spółki Henpol. Policja i prokuratura sprawdzają, co działo się w firmie zanim zakończyła działalność. Wątków do zbadania jest coraz więcej.

- Już po wszczęciu śledztwa jego zakres uległ znacznemu rozszerzeniu - przyznaje Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia jednego z banków, który dopatrzył się nieprawidłowości przy realizacji usługi zwanej eFinancingiem. Gra idzie o niebagatelną sumę - prawie 54 mln zł. Sama usługa polega na tym, że bank wykupuje wierzytelności na postawie faktur przedstawionych przez firmę. Właśnie faktury wydały się pracownikom placówki podejrzane. Prokuratura sprawdza, czy zostały podrobione, a bank wprowadzony w błąd.

Na tym nie koniec. Inny wątek sprawy dotyczy materiałów budowlanych wartych ponad 83 tys. zł. Prokuratura sprawdza, czy firma, która dostarczyła je Henpolowi, została oszukana. Możliwe, że znajdujący się na granicy upadłości budowlany potentat ukrywał problemy finansowe i usilnie przekonywał, że jest w stanie zapłacić za zamówienie.

Do tego doszły kolejne zawiadomienia o możliwych przestępstwach. Złożyli je m.in. czterej warszawscy inwestorzy, dla których Henpol miał budować osiedla i galerię handlową.

Osobne zawiadomienie przesłał też lubelski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Dotyczy ono podejrzenia przywłaszczenia przez członków zarządu spółki składek pracowniczych oraz zaniechania zgłoszenia wniosku o upadłość - informuje Syk--Jankowska. Podkreśla przy tym, że śledztwo prowadzone jest wciąż w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom. Zajmuje się nim Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Jednocześnie trwa postępowanie upadłościowe
Przypomnijmy, że Henpol sam złożył wniosek o ogłoszenie upadłości w grudniu ubiegłego roku (wcześniej wnioski składali wierzyciele przedsiębiorstwa). Zarząd firmy tłumaczył w nim, że długi spółki znacząco przekraczają wartość jej majątku. Wyjaśniał ponadto, że spółka poniosła wysokie straty m.in. przy budowie dróg. 21 stycznia tego roku sąd ogłosił upadłość likwidacyjną spółki. Oznacza to, że jej majątek ma być sprzedany, a uzyskane w ten sposób pieniądze trafią do wierzycieli.

Trwa spisywanie inwentarza i szacowanie, jaką wartość ma majątek upadłej spółki. Ostateczna lista wierzycieli i wykaz wierzytelności nie są jeszcze gotowe. Syndyk przypuszcza, że zestawienie trafi do sędziego-komisarza w pierwszym kwartale przyszłego roku.

- Jest to termin przewidywany, gdyż zgłoszenia do listy wierzytelności nadal napływają - podkreśla Joanna Pelak, syndyk upadłej spółki.

Henpol był jednym z największych przedsiębiorstw w województwie lubelskim. Jeszcze w 2012 roku firma mogła się pochwalić przychodami w wysokości ponad 429 mln zł i zyskiem netto na poziomie ponad 7 mln zł. Pod koniec działalności zatrudniała około 350 osób.

Henpol budował głównie osiedla mieszkaniowe, biura, supermarkety i centra handlowe. Prowadził działalność w całym kraju. a

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski