Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia Piotra Czajkowskiego zamknięta w tanecznych pointach. Teatr Muzyczny wraca do baletu

Anna Pawelczyk
Małgorzata Genca/archiwun
Pierwszy po dziewięciu latach przerwy balet wystawiany na deskach Teatru Muzycznego lubelska publiczność skwitowała brawami na stojąco. Czajkowski - Taniec Miłości to historia opowiedziana za pomocą baletu. Tym razem realizatorzy skupili się nie przedstawieniu całości konkretnych dzieł Piotra Czajkowskiego (jak Jezioro Łabędzie czy Dziadek do Orzechów), a samego życia kompozytora.

Podczas pierwszej części baletowego widowiska publiczność została zabrana na sale ćwiczeń, gdzie małe baletnice (z tej okazji Teatr Muzyczny zatrudnił do spektaklu dzieci) trenowały baletowe figury. Tuż obok nich, pojawiały się ich starsze wersje wraz z tancerzami. To właśnie młody adept baletu, zauroczony postacią Czajkowskiego przeniósł widzów w drugą cześć spektaklu, do zimowej Rosji. Padający śnieg, wielkie zaspy, przez jakie trudno się było przedrzeć saniami i wędrówki przypadkowych mieszkańców Petersburga wprowadziły publiczność w świat eleganckich fraków i muzyki minionych epok.

Życie Piotra Czajkowskiego, na pozór spokojnego człowieka, było pełne dramatycznych emocji co udało się oddać choreografce i inscenizatorce, Zuzannie Dinter. Ciągle zwroty akcji, przy dramatycznej i podniosłej muzyce kompozytora współgrały z dosyć ciemnym anturażem przedstawienia. Jednym z najbardziej emocjonujących momentów była scena ślubna. Miłość przeplatana nienawiścią, jaką dało się wyczuć od tancerzy wirowała na środku sceny oplątana ślubnym welonem. Jak na wesele przystało, nie zabrakło również nocy poślubnej.

Widzowie dostali również popisowe Jezioro Łabędzie i dwa najbardziej rozpoznawalne jego tańce - czterech małych łabędzi, gdzie baletnice trzymają się za ręce oraz wielkie Pas de deux widowiska, czyli przepiękną solówkę wykonaną przez niezawodnych - Chisato Ishikawę oraz Kostiantyna Maiorova.

Poza tańcem, na osobną uwagę zasługuje gra aktorska tancerzy, którzy sprawiali, że goście Teatru Muzycznego podziwiali nie tylko balet ale również prawdziwy spektakl. W roli Piotra Czajkowskiego wystąpił Filip Krzyżelewski.

Czajkowski - Taniec Miłości to dobra propozycja nie tylko dla miłośników baletu ale również dla tych, którzy trochę się boją tej formy sztuki i swoją przygodę z baletem chcieliby rozpocząć od czegoś lżejszego.

Spektakl baletowy został wystawiony z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca, kolejną jego odsłonę lubelska publiczność będzie mogła obejrzeć pod hasłem "Zabierz Mamę do Teatru" już 26 maja 2019, o godz. 17.00.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski