Historia Totalizatora Sportowego. Szczęśliwcy liczą miliony

Dekada lat 90. dowiodła, że Totalizator Sportowy, umiejętnie łącząc rozrywkę z misją finansowania sportu i kultury, stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w Polsce.

W tych dziesięciu latach sporo się działo, wystarczy przypomnieć, że od 1994 r. tylko z tytułu dopłat do gier liczbowych i loterii pieniężnych firma przekazała ponad 17,7 mld zł na polski sport i polską kulturę.

Lata 90. to okres wyjątkowo dynamicznego rozwoju firmy. To wtedy do życia została powołana gra Lotto i pojawiły się pierwsze Lottomaty. Z kolei podpisanie kontraktu z GTECH Corporation pozwoliło na wprowadzenie systemu komputerowego, co umożliwiło wdrożenie oprogramowania online. Proces przechodzenia z systemu offline na online trwał cztery lata. Ostatnie zakłady w tym pierwszym systemie zostały przyjęte w kolekturze nr 16/29 w Mrągowie 17 stycznia 1995 r.

Dzięki tym zmianom obroty firmy bardzo szybko wzrosły czterokrotnie, na czym skorzystali gracze, ponieważ Totalizator Sportowy na nagrody pierwszego stopnia przeznaczył 35 proc. puli wygranych. Dzięki temu szczęśliwcy mogli wygrać ponad miliard starych zł.

W latach 90. powstały także nowe gry: Multi Lotek i Twój Szczęśliwy Numerek, a także pierwsza zdrapka „Zodiak”. Rozpoczęła się promocja gry pod hasłem „Miliard w środę, miliard w sobotę”, a jednocześnie wycofane zostały zakłady wzajemne na ligę polską i angielską.

Zatrzymajmy się na chwilę przy popularnym Twoim Szczęśliwym Numerku. Pierwsze losowanie tej gry miało miejsce 2 kwietnia 1998 r., zaś polegała ona na skreśleniu pięciu liczb, jednej ze zbioru 36 liczb oraz 4 ze zbioru 45 liczb. W Twoim Szczęśliwym Numerku już przy trafieniu jednej liczby - „Twojego Szczęśliwego Numerka” wypłacana była wygrana. Najwięcej wygrać można było wtedy, gdy poprawnie wytypowany został „Twój Szczęśliwy Numerek” oraz wszystkie 4 pozostałe liczby.

Pod koniec dekady dotychczasowe Państwowe Przedsiębiorstwo Totalizator Sportowy zostało przekształcone w spółkę Skarbu Państwa w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Od tego czasu firma konsekwentnie realizuje misję w trzech wymiarach: społecznym – zapewnia finansowania sportu, kultury i rekreacji, produktowym – oferuje bezpieczną rozrywkę, atrakcyjne formy gier i najwyższe wygrane, oraz ekonomicznym - maksymalizuje wpływy do budżetu państwa.

Gracze zapewne wciąż pamiętają jednak wcześniejsze wydarzenia, choćby huczne i pełne oczekiwań obchody 40-lecia Totalizatora Sportowego w 1996 r. 18 marca tego roku odbyło się także pierwsze losowanie, z czasem coraz bardziej popularnego, Multi Lotka.

Przeglądając prasę z lat 90., doskonale widać, jak bardzo Totalizator Sportowy rozgrzewał emocje Polaków. Gdy 11 marca 1998 r. padła spektakularna wygrana w Moszczenicy, koło Piotrkowa Trybunalskiego, donosiły o tym wszystkie serwisy. Oto dziesięciu pracowników miejscowego GS-u trafiło wymarzoną „szóstkę”. Mówiono i pisano o nich „Milionerzy z Moszczenicy”, ale musieli podzielić wygraną na dziesięć części. Wyszło po sto tys. zł na głowę.

Niemal w tym samym czasie szczęście uśmiechnęło się do mieszkańca Sierakowic na Kaszubach, który trafił „szóstkę”, jedną z dwóch trafnie wytypowanych w Polsce. Drugi szczęśliwiec oddał kupon w jednej z kolektur w Łodzi. Obaj – jak donosił „Dziennik Bałtycki” w nr. 20 – otrzymali po 516 tys. zł, a więc każdy po ponad pięć „starych miliardów”.