Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historia zaginionego sztandaru SP nr 20 w Lublinie

Maria Krzos
Zofia Wiercińska z uczniami prezentuje odzyskany sztandar. W tle gablota ze sztandarem używanym obecnie
Zofia Wiercińska z uczniami prezentuje odzyskany sztandar. W tle gablota ze sztandarem używanym obecnie Małgorzata Genca
W maju tego roku w Szkole Podstawowej nr 20 im. Jarosława Dąbrowskiego w Lublinie odebrano nietypowy telefon. Męski głos w słuchawce poprosił o możliwość kontaktu z panią dyrektor. Na wstępie rozmowy padło pytanie, które Zofia Wiercińska na długo zapamięta. - Czy jest pani zainteresowana odzyskaniem zaginionego sztandaru szkoły z 1946 roku?

Sztandar ufundowali rodzice i nauczyciele podstawówki. Pod koniec roku szkolnego 1946/1947 w szkole odbyła się wielka uroczystość. Ksiądz biskup Stefan Wyszyński, ówczesny metropolita lubelski, dokonał poświęcenia sztandaru. Na rewersie sztandaru znajdował się wizerunek Matki Boskiej Ostrobramskiej. Na awersie - nazwa szkoły oraz godło Polski (orzeł, ale już bez korony).

- Relacja z poświęcenia sztandaru to jeden z nielicznych wpisów w kronice szkolnej dotyczących roku szkolnego 1946/47 - mówi Zofia Wiercińska, dyrektor podstawówki. - To zarazem jedyny wpis na temat tego sztandaru. W późniejszych nie ma ani słowa na ten temat. Co ciekawe, sztandar nie pojawia się na zdjęciach z uroczystości szkolnych.

Słuch o sztandarze zaginął aż do pamiętnego telefonu. - Pani dyrektor poprosiła mnie o przywiezienie sztandaru do szkoły - relacjonuje pan Bogdan (to do niego należał męski głos w słuchawce, nie chce, by w mediach podawano jego nazwisko). - Kiedy na drugi dzień zjawiłem się w jej gabinecie, ona i jej zastępczyni były w szoku.

W jaki sposób sztandar znalazł się w jego posiadaniu? W latach 1960-1980 mama pana Bogdana pracowała w SP nr 20 jako woźna. - Mama opowiadała, że to dyrektor szkoły polecił sekretarce pozbycie się sztandaru. Ta przekazała polecenie woźnej. Sztandar miał trafić do śmietnika. - Moja mama była osobą bardzo religijną - opowiada pan Bogdan. - Kiedy zobaczyła, że na sztandarze jest Matka Boska Ostrobramska stwierdziła, że nie może go wyrzucić. Zaniosła sztandar do proboszcza parafii pw. św. Michała Archanioła. Nie chciał go przyjąć. Wtedy zabrała go na przechowanie do naszego mieszkania.

Pan Bogdan nie pamięta dokładnie, kiedy to się działo. - Na pewno były to lata 70. Data, której jestem pewien to rok 1979. Wtedy zabrałem sztandar do swojego mieszkania na Czechowie. Od tamtej pory był u mnie. Mama poleciła mi, bym pół roku po jej śmierci zaniósł go do szkoły.

Dziś w SP nr 20 odbędzie się uroczystość, w czasie której sztandar zostanie oficjalnie przekazany społeczności szkoły. Ma być po raz kolejny poświęcony. Potem zawiśnie w specjalnej gablocie.

- To pierwszy sztandar w historii naszej placówki, ale trzeci, który będziemy u siebie przechowywać - opowiada Zofia Wiercińska.

Sztandar, który w tej chwili używany jest w SP 20, pochodzi sprzed kilku lat. - Zastąpił inny, pochodzący z 1961 r. - mówi dyrektorka. - 29 kwietnia tego roku w szkole odbyła się uroczystość nadania imienia Jarosława Dąbrowskiego, odsłonięcie tablicy poświęconej patronowi oraz nowej tablicy szkoły. Obchody połączono z nadaniem sztandaru. Po jednej stronie miał on orła bez korony, po drugiej - otwartą księgę. Na liście gości zamieszczonej w szkolnej kronice - same obywatelki i obywatele. W 1947 r. były jeszcze panie i panowie.

- Lata tuż po drugiej wojnie światowej były w Polsce czasem zdobywania i umacniania władzy przez komunistów - wyjaśnia dr Jacek Wołoszyn z lubelskiego oddziału IPN. - Nie skupiano się jeszcze na walce z symbolami. Dlatego sztandar z Matką Boską (na dodatek - Matką Boską Ostrobramską, której cudowny obraz wisi w Wilnie), został bez problemu przyjęty. Rugowanie religii i symboli religijnych ze szkół rozpoczęło się na dobre na przełomie lat 40./50. Intensywny proces laicyzacji trwał do 1956 r. (w 1953 r. religii uczono w 79 proc. szkół na Lubelszczyźnie, w 1956 r. - tylko w 10 proc.). Październikowa odwilż zahamowała ten proces, ale go nie powstrzymała. W 1961 r., w tym samym, w którym SP nr 20 miała nadawany sztandar, władze PRL przyjęły ustawę oświatową porządkującą system edukacji w kraju. W przepisach oficjalnie pojawił się zapis o laickości placówek oświatowych. Religia zniknęła ze szkół.

Z kroniki SP nr 20

"Pod koniec roku szkoła przeżyła radosne wydarzenie: dnia 11 maja 1947 r. odbyła się w sali kolejowej wielka uroczystość poświęcenia sztandaru szkolnego. Poświęcenia dokonał Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup Wyszyński Stefan. Sztandar został ufundowany staraniem Koła Rodziców przy tutejszej szkole."


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski