Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historyczny awans Górnika Łęczna! Po wygranej z Pogonią Siedlce zagrają w półfinale Fortuna Pucharu Polski

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Górnik Łęczna
Piłkarze Górnika Łęczna po raz pierwszy w historii klubu zagrają w półfinale rozgrywek o Puchar Polski. Zielono-czarni wywalczyli awans na boisku Pogoni Siedlce po golu Damiana Zbozienia. We wtorek na ławce trenerskiej Górnika zadebiutował Ireneusz Mamrot.

- Bardzo się cieszę, że zapisałem się na kartach klubu, bo to historyczny awans. Walczyliśmy o marzenia. To jest piękna przygoda i mam nadzieję, że będzie trwała, jak najdłużej – powiedział przed kamerą Polsatu Sport autor gola, Damian Zbozień.

Przed meczem było pewne, że jedna z drużyn dokona historycznego wyczynu, bo zespoły Górnika i Pogoni nigdy wcześniej nie grały w najlepszej czwórce Pucharu Polski. Łęcznianie mają prawo powiedzieć sobie, że do trzech razy sztuka. Górnik po raz trzeci bowiem walczył o półfinał i tym razem ta sztuka mu się udała.

Zielono-czarnych w Siedlcach pierwszy raz poprowadził Ireneusz Mamrot, który trenerem Górnika został trzy dni wcześniej. Jego podopieczni, występujący na co dzień w Fortuna 1. lidze, byli drużyną lepszą od drugoligowca z Siedlec. Długo jednak brakowało klarownych sytuacji.

W pierwszej części grę gospodarzy napędzał Cezary Demianiuk, który kilka razy urwał się opiekującym nim zawodnikom Górnika. Sytuację zawsze jednak zabezpieczali inni gracze i po kilku minutach optycznej przewagi Pogoni do głosu doszli łęcznianie. Ostatnie 20 minut przed przerwą goście mieli pod kontrolą.

W 27. minucie Miłosz Kozak dośrodkował na prawą stronę, a stamtąd piłkę pod bramkę zgrał Damian Zbozień. Czekającego na futbolówkę Karola Podlińskiego ubiegli jednak obrońcy.

10 minut później Kozak ponownie dośrodkował w pole karne, a tam Jonathan De Amo głową przedłużył lot piłki. Spadła ona pod nogi Souletmane Cisse, który szybko złożył się do strzału, ale próba była niecelne. Najbliżej gola w tej części meczu był Podliński. W 43. minucie Łukasz Szramowski „wypuścił” Sergieja Krykuna, który w swoim stylu pobiegł lewą stroną i wstrzelił piłkę w pole karne. Na bliższym słupku ustawiony był Podliński, który oddał strzał, ale bramkarz Pogoni intuicyjnie wybił futbolówkę na rzut rożny.

Kilkadziesiąt sekund później Kozak zaskoczył dośrodkowaniem z rzutu wolnego. Posłał bowiem piłkę po ziemi, a ta przeleciała wzdłuż bramki rywali. Żaden z jego kolegów nie zdołał jej jednak dosięgnąć.

Po przerwie gra znowu się wyrównała. W 56. minucie Damian Nowak trafił z rzutu wolnego w boczną siatkę bramki gości. Szczęścia próbował także Damian Szuprytowski, ale jego strzał był zbyt lekki, żeby mógł zaskoczyć Macieja Gostomskiego.

W 73. minucie piłkarze Górnika wymienili podania w polu karnym gospodarzy, a piłkę na rzut rożny wybił obrońca. Do piłki podszedł egzekutor stałych fragmentów gry, Miłosz Kozak i po jego dośrodkowaniu Damian Zbozień kolanem wbił piłkę do bramki Pogoni.

- Stałe fragmenty gry są naszą mocną stroną. Nowy trener miał mało czasu, żeby coś przekazać, więc skupiliśmy się na prostych rzeczach. Mecz był ciężki, wyrównany, ale najważniejsze, że na naszą korzyść – podkreśla Zbozień.

Po stracie bramki siedlczanie nie byli w stanie mocniej zaatakować, a w ostatnich momentach spotkania pewnymi interwencjami popisał się Maciej Gostosmki i Górnik po raz pierwszy w historii zameldował się w półfinale Fortuna Pucharu Polski.

Pogoń Siedlce – Górnik Łęczna 0:1 (0:0)

Bramka: Zbozień 74

Pogoń: Kowynia – Lewandowski, Pek, Szuprytowski (76 Majewski), Nowak, Wichtowski, Bujalski (69 Marcinho), Fiedosewicz, Misiak (90+ Kołoczek), Demianiuk, Wicenciak. Trener: Marek Saganowski

Górnik: Gostomski – Dziwniel, De Amo, Cisse (78 Biernat), Zbozień, Krykun, Lewkot, Kryeziu, Szramowski (67 Tkacz), Kozak, Podliński. Trener: Ireneusz Mamrot

Żółte kartki: Misiak, Wicenciak – Kryeziu, Zbozień, Biernat, Tkacz

Sędziował: Grzegorz Kawałko (Olsztyn)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski