Hummel 4. Liga. Kolejny krok Świdniczanki w stronę mistrzostwa, a Bugu w stronę utrzymania

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Najlepsza jak do tej pory w przekroju całego sezonu Świdniczanka pewnie zmierza w kierunku mistrzostwa)
(Najlepsza jak do tej pory w przekroju całego sezonu Świdniczanka pewnie zmierza w kierunku mistrzostwa) fot. Natalia Kulbicka/Świdniczanka
Do zakończenia rozgrywek pozostało tylko sześć kolejek. Po minionej przewaga zmierzającej do 3. ligi liderującej Świdniczanki urosła do siedmiu oczek. Dwa punkty do miejsca dającego utrzymanie traci natomiast rewelacja wiosny, beniaminek, Bug Hanna.

Czwarty ligowy mecz w tym roku i trzecia wygrana na koncie głównego faworyta do awansu, Świdniczanki Świdnik. Po tym, jak przed tygodniem drużyna trenera Łukasza Gieresza, podzieliła się punktami na własnym stadionie ze Startem Krasnystaw (1:1), teraz zademonstrowała prawdziwy pokaz mocy. Wyjazdową potyczkę z Gryfem Gminą Zamość „Świdnia” pewnie wygrała 4:0.

Pierwszą bramkę, po efektownym uderzeniu z woleja, zdobył w 23. minucie Dawid Skoczylas. – Wyszliśmy na murawę bardzo dobrze nastawieni mentalnie i to było widać od samego początku. Taka postawa ułatwiała nam zdobywanie goli – zauważa trener Łukasz Gieresz.

Do połowy więcej bramek kibice nie oglądali, za to po zmianie stron worek z nimi rozwiązał się. Dalej jednak do siatki trafiali tylko przyjezdni. Najpierw w 54. minucie głową Przemysław Kanarek, później Michał Zuber i Łukasz Strug. Na kwadrans przed zakończeniem rezultat był przesądzony. – Spotkanie przebiegało pod nasze dyktando. Zrealizowaliśmy przedmeczowe założenia i z naszej perspektywy wynik na pewno jest adekwatny do tego, co działo się na boisku – podsumowuje trener gości, w szeregach których na placu gry pojawili się wszyscy zawodnicy z ławki. – Komfortowa sytuacja, wynikająca z przekroju całego spotkania, dała możliwość, aby zagrał każdy z piłkarzy. Dzięki temu mogliśmy sprawdzić naszą kadrę w kontekście najbliższych spotkań, w tym tego środowego z Lublinianką (finał Okręgowego Pucharu Polski – przyp. red.) – dodaje.

Świdniczanie (57 punktów) podejdą do niego w dobrych nastrojach, bo podczas, gdy oni wygrywali, ligowe punkty gubili ich najgroźniejsi rywale w walce o awans – Tomasovia Tomaszów Lubelski i Start Krasnystaw.

Pierwsi ulegli przed własną publicznością Huraganowi Międzyrzec Podlaski 1:2. Dla zespołu Damiana Panka zwycięstwo w Tomaszowie Lubelskim było już drugim z kolei. Rozgrywki grupy mistrzowskiej rozpoczęli natomiast od dwóch porażek. Bramki dla przyjezdnych strzelili Mariusz Chmielewski (2. minuta) i Mateusz Konaszewski (83 minuta), a gola dla wicelidera zdobył Jakuba Piatnoczka (37. minuta). Po wygranej Huragan przesunął się na piąte miejsce w stawce (40 punktów). Tomasovia jest druga (49). Tuż za jej plecami znajduje się ekipa z Krasnegostawu (48), która tylko zremisowała z Lewartem Lubartów 2:2.

Grupa mistrzowska:
Granit Bychawa – Motor II Lublin 1:4
Gryf Gmina Zamość – Świdniczanka Świdnik 0:4
Stal Kraśnik – Stal Poniatowa 1:1
Start Krasnystaw – Lewart Lubartów 2:2
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Huragan Międzyrzec Podlaski 1:2

W grupie spadkowej zachwycać nie przestaje Bug Hanna. Jeszcze kilka miesięcy temu utrzymanie beniaminka wydawało się czymś mocno wątpliwym. Zimą drużynę objął jednak Łukasz Jankowski. Gra szybko się poprawiła, a wiosną do tego doszły lepsze wyniki. Cztery mecze w grupie spadkowej i cztery wygrane. Drugiej takiej ekipy nie ma.

W sobotę Bug zwyciężył w Obszy z zamykającymi tabelę Błękitnymi 2:1. – Dla rywali był to ostatni mecz, w którym wygrywając, zachowaliby jeszcze iluzoryczne szanse na utrzymanie. Widać było w ich poczynaniach wielkie zaangażowanie i dlatego było to dla nas ciężkie spotkanie. Takiego się jednak spodziewaliśmy – wyjaśnia Łukasz Jankowski. – Grę utrudniały warunki pogodowe. Mocno wiało. Choć w pierwszej połowie graliśmy pod wiatr, to przed przerwą zagraliśmy lepsze zawody niż po niej. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale brakowało wykończenia – dodaje.

Jednak nie zabrakło go w 25. minucie, kiedy wynik dla gości otworzył Dominik Dąbrowski. Jednobramkowe prowadzenie utrzymywało się przez kolejną godzinę, aż po kontrze wyrównał Łukasz Stec. – Drugą połowę rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Była poprzeczka, innym razem świetnie interweniował bramkarz gospodarzy. Chyba ta łatwość kreowania okazji nieco nas rozluźniła i przeciwnicy wykorzystali to po kontrze. Wszystko wskazywało na remis – opisuje Jankowski.

Ale w ostatniej minucie szybko rozpocząć akcję przyjezdnych zdecydował się bramkarz, Kamik Haponiuk. Golkiper mocno wybił piłkę, a ta z wiatrem poleciała... prosto do siatki Błękitnych. – Niecodzienne trafienie, ale z przebiegu całego meczu na pewno zasłużyliśmy na to zwycięstwo – podsumowuje trener Bugu.

Na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu beniaminek do bezpiecznej pozycji traci tylko dwa oczka. W najbliższy weekend zagra u siebie z Kryształem Werbkowice. – Nie musimy już patrzeć na przeciwników, wszystko jest w naszych nogach. Cieszy nas taka seria i liczę, że będziemy ją kontynuowali – zapowiada szkoleniowiec drużyny z Hanny.

Grupa spadkowa:
Błękitni Obsza – Bug Hanna 1:2
Kryształ Werbkowice – Powiślak Końskowola 3:1
POM Iskra Piotrowice – Górnik II Łęczna 2:1
Grom Różaniec – Opolanin Opole Lubelskie 2:1
Sparta Rejowiec Fabryczny – Orlęta Łuków 5:2

Aleksander Śliwka - Orlen

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie