Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hunter w klubie Graffiti: Wszystko dla fanów

Paweł Franczak
Hunter
Hunter Maciej Boryna/Materiały zespołu
Mają pełne prawo mienić się czołowym polskim zespołem metalowym. Wolno im uważać się za grupę kultową. Jeśli nazwą się jedną z najbardziej utytułowanych grup heavy metalu w Polsce - nie pomylą się. Hunterowi (zagra w Graffiti w niedzielę) wszystko uchodzi płazem.

W lutym tego roku świat obiegła wiadomość, że Metallica będzie miała własny festiwal, nazwany Orion Music + More. Tym samym autorzy "Czarnego albumu" dołączą do innej legendy metalu: Ozzy’ego Osbourne’a, od szesnastu lat organizującego Ozzfest. Podobnych przykładów, nie tylko w metalu jest więcej, żeby wymienić DMB Caravan, stworzony przez Dave Matthews Band, The Gathering (dziecko składu Insane Clown Posse), czy chociażby słynny festiwal Lollapalooza, będący w założeniach ostatnim koncertem Jane’s Addiction.

Hunter ma wiernych na zabój fanów, a imię ich legion.

Jedno w tym wszystkim rzuca się w oczy: żeby mieć własny festiwal grupa musi cieszyć się niebywałym szacunkiem. Hunter taki szacunek ma. Od 2004 zespół ze Szczytna organizował Hunter Fest w ich rodzinnym mieście (gościli m.in. Motörhead, Sepulturę i Samael). Od trzech lat Hunter Fest to przeszłość, ale nimb, jakim Hunter jest otoczony, nie blednie. Muzycy formacji od lat zajmują wysokie miejsca w podsumowaniu roku Teraz Rocka, ich ostatni album studyjny "HellWood" otrzymał nominację do Fryderyków i zdobył 3. miejsce w podsumowaniu magazynu "Gitarzysta".

Przede wszystkim zaś: Hunter ma wiernych na zabój fanów, a imię ich legion. Kupują płyty (wydawnictwa grupy zawsze sprzedają się w solidnych nakładach), animują forum na stronie internetowej zespołu i naturalnie: przychodzą regularnie na koncerty. To z myślą o nich zespół w ramach nowej trasy zamierza fanom "po raz kolejny pięknie złoić skóry" i zagrać zupełnie nowe utwory, jak "Easy Rider" Krzysztofa Daukszewicza.

W końcu, jak mówił Paweł "Drak" Grzegorczyk, wokalista kapeli, w wywiadzie dla "Gitarzysty": - Co do fanów, to oczywiście, Hunter może się poszczycić najwierniejszymi. Sam się do nich również zaliczam.

Niedziela, Hunter, Graffiti, g. 19, bilety 30-40 zł, do kupienia także w Kulturomaniaku

Zapowiedzi, relacje, wideo - zobacz, co się dzieje w najstarszym klubie po tej stronie Wisły - oglądaj serwis Koncerty w Graffiti


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski