Chodzi o CarSharing czyli system wypożyczania samochodów, ale nie tradycyjny, kiedy trzeba pójść do wypożyczalni i zapłacić za jazdę autem. 100 hybrydowych toyot yaris jest już zaparkowanych na ulicach Lublina i każdy dzięki specjalnej aplikacji może zostać jego kierowcą.
- W Warszawie mamy już tysiąc takich samochodów i wkrótce będzie ich więcej. W Lublinie jest to setka aut - mówi Maciej Panek, prezes firmy Panek, która właśnie uruchomiła nową usługę.
Polega ona na tym, że klient wynajmuje samochód i płaci za jego użytkowanie po zakończeniu usługi. Koszt wynajęcia to 50 groszy za każdą minutę plus 65 groszy za każdy przejechany kilometr. Dodatkowo można wynająć auto na dobę płacąc 90 zł plus koszt przejechanych kilometrów.
- W Lublinie można zostawić samochód w niemal dowolnym miejscu na terenie miasta wskazanym na mapie w naszej aplikacji. Za parkowanie w Lublinie w Strefie Płatnego Parkowania się nie płaci. Lublin już wcześniej wprowadził rozwiązania, dzięki którym nie płaci się za postój samochodami hybrydowymi - mówi Panek.
Prezes firmy dodaje, że uruchamia usługę z myślą o studentach i mieszkańcach, którzy nie muszą i nie chcą codziennie używać własnego auta. - CarSharing jest tańszy od taksówek. Zmniejsza korki i sprawia, że jest więcej wolnych miejsc parkingowych - tłumaczy.
Dodatkowo, jako że ten system działa w Lublinie i w Warszawie można tym samochodem przemieszczać się między miastami. - I tam go pozostawić bez potrzeby powrotu nim do miejsca wypożyczenia - dodaje Maciej Panek.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: Chińczycy testują autonomiczne taksówki. Prototypowe pojazdy wyjechały na ulice Kantonu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
