Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ikony spadły z... sufitu na stacji benzynowej

Barbara Majewska
Pracownicy Muzeum Lubelskiego sprawdzą, jaką wartość mają znalezione obrazy
Pracownicy Muzeum Lubelskiego sprawdzą, jaką wartość mają znalezione obrazy policja
Niecodzienny widok ujrzał pracownik stacji benzynowej przy ulicy Czechowskiej w Lublinie, gdy zajrzał do toalety znajdującej się na terenie firmy. Na podłodze leżały obrazy z wizerunkami świętych. Okazało się, że ikony spadły z sufitu w ciasnej ubikacji, gdzie zostały schowane przez nieznaną osobę. Jak twierdzi załoga stacji paliw, to pierwsze takie znalezisko w tym miejscu.

Zdarzenie miało miejsce w środę po godzinie 16. Zaniepokojeni pracownicy o swoim nietypowym odkryciu natychmiast powiadomili policję. Po przybyciu funkcjonariuszy okazało się, że znaleziona paczka nie jest jedyna, jaka została ukryta w suficie toalety. Znaleziono aż trzy pakunki zawierające w sumie 27 ikon. Jedna z nich została poważnie uszkodzona po upadku z wysokości. - Wszystkie zostały zabezpieczone do kompleksowych badań kryminalistycznych w policyjnym laboratorium - podkreśla podinspektor Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Na stacji są dwie ogólnodostępne toalety. Korzystają z nich nie tylko osoby tankujące auta na stacji, ale także klienci znajdującego się w budynku sklepu, kawiarni oraz kolektury Lotto. Ubikacje czynne są codziennie przez całą dobę. Jedna z nich, dużo większa, przeznaczona jest dla osób niepełnosprawnych. Funkcjonariusze policji przeszukali sufity obu toalet. Jak nas poinformowali, część ob-razów znajdowała się w jednej kabinie, a pozostałe w drugiej.

W jakim celu ktoś schował tutaj ikony? Tego, jak na razie, można się tylko domyślać. - Ktoś zauważył, że płyty na górze z łatwością można podnieść i z tego skorzystał, robiąc z sufitu kryjówkę. Nie wiemy jednak, czy ta sama osoba miała wrócić po obrazy, czy może chciała je w ten sposób przekazać komuś innemu - zastanawia się jeden z pracowników.

Załoga tego dnia nie zauważyła żadnej podejrzanej postaci tankującej auto czy parkującej samochód tuż obok stacji. - Tyle przyjeżdża tu samochodów każdego dnia, że nie sposób przyjrzeć się każdemu z osobna. Też się zastanawiam, kto mógł ukryć skarb w ubikacji - przekonuje parkingowy.

Wartość znalezionych obrazów zbadają pracownicy Muzeum Lubelskiego. Ich ekspertyzy mają wykazać, czy są to cenne zabytkowe ikony, czy raczej podróbki. Dzieła zostaną przetransportowane do muzeum. - Ponieważ ikon jest dużo, ich ocena z pewnością zajmie nam przynajmniej kilka dni - zaznacza dr Grażyna Jakimińska, z-ca dyrektora Muzeum Lubelskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski