Incydent wydarzył się w miniony wtorek wieczorem na ulicy Narutowicza w Lublinie. Kierująca toyotą kobieta zatrzymała się przed przejściem dla pieszych. - Gdy na sygnalizatorze pojawiło się zielone światło, kobieta powoli ruszyła. Samochód znajdował się już w połowie przejścia, kiedy z lewej strony wszedł na pasy mężczyzna, nie zwracając uwagi na samochody. Kobieta zatrzymała się, by go przepuścić. Jednocześnie kierująca użyła klaksonu upominając niefrasobliwego przechodnia - relacjonuje Renata Laszczka-Rusek z KWP Lublin.
Gdy mężczyzna minął auto, nagle zawrócił i z impetem kopnął w drzwi toyoty od strony pasażera. Po czym spokojnie poszedł w kierunku centrum. Kobieta skontaktowała się z policją podając rysopis sprawcy, który po całym zdarzeniu wszedł do budynku biblioteki.
Mężczyzna został zatrzymany. W czwartek usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Koszt naprawy samochodu został wyceniony na 800 złotych. 40-latek przyznał się do winy, jednak nie potrafił wyjaśnić powodu swojego zachowania.
Za zniszczenie mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?