Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ingolf Wunder zagra w filharmonii (WIDEO)

Paweł Franczak
Ingolf Wunder
Ingolf Wunder materiały artysty
Ingolf Wunder ma wszystko, czego potrzeba gwieździe muzyki: nazwisko, które aż prosi się o gry słowne (Wunder to po niemiecku "cud"), urodę, młodość i uwielbienie publiczności, oburzonej "ledwie" drugim miejscem pianisty w ostatnim Konkursie Chopinowskim. Co prawda, zdaniem wielu krytyków, na wygraną nie zasłużył, ale te rozbieżne opinie tylko mu służą. Przecież kontrowersje przydają się muzykom najbardziej. Wunder 26 maja zagra w lubelskiej filharmonii.

"Pytają mnie często kulturalni ludzie - w pijalni piwa, czy w pośredniaku - co ja sądzę o Konkursie Chopinowskim? Ja mówię, że taki konkurs to dobry jest. Pytają też, a który pijanista jest najlepszy? (...) Ja mówię, że to tajemnica jest, bo to to jury kombinuje tam. Ale na mój rozum, to ważne jest, żeby łysy nie był, bo musi tym łbem zarzucić...", tłumaczył w skeczu z lat 90. Janusz Gajos. Cytat nie jest kamyczkiem do ogródka austriackiego pianisty (jego owłosieniu nie mam nic do zarzucenia), ale rzadkim przykładem zdystansowanego spojrzenia na coroczne Chopinowskie zmagania instrumentalistów. Tego dystansu zdecydowanie zabrakło przy okazji XVI Konkursu, kiedy to decyzja jury o wygranej Julianny Awdiejewej wywołała lawinę protestów, zwłaszcza wśród internatutów zachwyconych stylem Wundera, o fantastycznych koncepcjach spiskowych dotyczących werdyktu nie wspominając.

*Imprezy w Lublinie - zapowiedzi, relacje, recenzje - czytaj więcej

"Awdiejewa to świetna pianistka, ale pod żadnym pozorem nie jest na poziomie Wundera" - narzekali wielbiciele 26-letniego Austriaka na stronie Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina na facebooku. Na tej samej stronie NIFC zorganizował plebiscyt, w którym to użytkownicy portalu mieli wyłonić faworyta. Wygrał, co nie dziwi, Ingolf Wunder, na którego głosowało 12 tysięcy osób. Po jego stronie byli też niektórzy krytycy, jak na przykład Marek Dyżewski, który o grze młodego artysty mówił "Śpiewność, wymowność i magia", a o wynikach: "Takiego skandalu Konkurs Chopinowski nie pamięta." Jednocześnie inni znawcy zarzucali mu powierzchowność i efekciarstwo, a Fou Ts'ong, członek jury, narzekał na brak zbyt radosne i frywolne podejście Wundera do Chopina.

Zgodnie z zasadami marketingu efekt tych kłótni był dla muzyka znakomity. To on, nie zwyciężczyni, podpisał kontrakt z najbardziej prestiżową wytwórnią muzyki klasycznej na świecie, Deutsche Grammophon.

I, jakby nie patrzeć, to on, nie Awdiejewa przyciąga słuchaczy do sali koncertowych smakowitą atmosferą skandalu.

Ingolf Wunder, Filharmonia Lubelska, 26 maja, godz. 20.00, bilety 60-100 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski