Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ingres abpa Budzika: Sprawdź, jak będzie wyglądał

Ewa Pajuro
Jacek Babicz
Nuncjusz apostolski, kilkudziesięciu biskupów, setki gości i wiernych wezmą udział w ingresie abpa Stanisława Budzika, nowego metropolity lubelskiego. O znaczenie tej uroczystości i jej przebieg zapytaliśmy ks. Macieja Staszaka, ceremoniarza archidiecezjalnego.

Gotowi na ingres: W sobotę uroczyste powitanie abp Budzika

Proszę Księdza, w sobotę o godz. 11 rozpocznie się ingres nowego arcybiskupa, metropolity lubelskiego. Czym właściwie jest ta uroczystość, jakie jest jej znaczenie?
Ingres to pierwsze, uroczyste przybycie biskupa do diecezji, a jednocześnie objęcie jej w posiadanie. Biskup jest pasterzem, jest tym, który naucza, który sprawuje sakramenty, który prowadzi lud Boży i w związku z tym to przybycie jest tak uroczyście celebrowane. Jest to z pewnością jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu całej diecezji.

Skąd wywodzi się ten zwyczaj?
Jest to wydarzenie pochodzące ze zwyczaju rzymskiego. Ingres dosłownie oznacza wejście. W czasach Cesarstwa Rzymskiego, ingres odnosił się do działalności publicznej, świeckiej. Gdy ktoś obejmował jakiś urząd lub posiadłość, odbywał ingres. Tym mianem określano jego pierwszy przyjazd do wyznaczonego miejsca. Dziś ingres ma właściwie znaczenie tylko w Kościele.

Od czego rozpocznie się uroczystość?
Ingres rozpocznie się od uroczystego, procesjonalnego przejścia arcybiskupa-nominata w otoczeniu innych przybyłych biskupów z domu do kościoła katedralnego. W drzwiach kościoła zostanie powitany przez biskupa Ryszarda Karpińskiego, który jest dziekanem Kapituły Archikatedralnej i księdza prałata Adama Lewandowskiego, który jest proboszczem parafii archikatedralnej.
Potem arcybiskup uda się na modlitwę do kaplicy Najświętszego Sakramentu, zatrzyma się także na chwilę przed obrazem Matki Bożej, przy którym będą wystawione relikwie św. Jana Vianney, bł. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszki oraz bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego.
Pierwszym elementem samej liturgii ingresu jest odczytanie dokumentu papieskiego. W treści tego pisma Benedykta XVI, mianuje ks. bpa Stanisława Budzika, dotychczasowego sekretarza generalnego Konferencji Biskupów oraz biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej, na arcybiskupa, metropolitę lubelskiego. Na podstawie dokumentu ks. biskup tutaj do nas przybywa i może objąć tę diecezję.

Czy ks. arcybiskup sam odczyta ten dokument?
W imieniu Ojca Świętego dokument odczyta go abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce. Następnie zaprosi on nowego arcybiskupa do zajęcia miejsca na katedrze biskupiej, czyli na fotelu, z którego arcybiskup zawsze przewodniczy mszy św. Kolejnym elementem ingresu są wyrazy szacunku, które w imieniu wszystkich zgromadzonych przekażą przedstawiciele. Będą to biskupi pomocniczy, ks. rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, będą to kapłani, przedstawiciele osób konsekrowanych, czyli zakonów oraz przedstawiciele osób świeckich. Takie delegacje podejdą do ks. arcybiskupa i wyrażą swoje słowa uznania. Wszystkie te obrzędy prowadzą do tego, co jest centrum życia Kościoła, czyli do mszy św., którą po raz pierwszy jako nowy arcybiskup, uroczyście będzie sprawował ks. abp Stanisław Budzik.

On też wygłosi homilię?
Tak. Zasadą jest, że w czasie ingresu nowo mianowany biskup wygłasza słowo Boże, które jest w pewien sposób programem duszpasterskim na najbliższe lata jego pracy, jego posługi w archidiecezji.

Wygląda na to, że można je porównać trochę do expose premiera?
Proszę nie utożsamiać jednego z drugim. To jest homilia, słowo Boże. Ma więc zupełnie inny wymiar niż expose premiera. Myślę, że możemy spodziewać się odniesień do osoby, posługi i dziedzictwa bł. Jana Pawła II, zwłaszcza, że w sobotę będziemy przeżywać wspomnienie.

Co będzie się działo po mszy św.?
Ks. arcybiskup uda się na chwilę modlitwy do kryp Biskupów Lubelskich, gdzie spoczywają jego poprzednicy. W ten sposób chce połączyć to, co było z tym, co będzie.

W co będzie ubrany ks. arcybiskup w czasie ingresu?
Będzie ubrany w takie szaty, jakie każdy ksiądz zakłada do mszy św. Będzie, więc miał na sobie albę i ornat. Przysługują mu też insygnia biskupie, czyli mitra (nakrycie głowy), krzyż na piersiach i pastorał, który będzie trzymał w ręku. Warto zaznaczyć, że arcybiskup ma też prawo do noszenia paliusza, czyli wstęgi, która okala szyję i spoczywa na plecach i piersiach. Paliusz otrzyma jednak dopiero 29 czerwca przyszłego roku z rąk Ojca Świętego w Rzymie.

Czy przed taką ceremonią robi się jakąś próbę?
Oczywiście, są próby. Taka wielka uroczystość wymaga synchronizacji wielu osób m.in. służby liturgicznej, chóru, zespołu. Stąd konieczność wcześniejszych przygotowań.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski