Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inne Brzmienia 2016: Tortoise i inne trudne nazwy (WIDEO)

paf
materiały artystów
Grzegorz Rzepecki, dyrektor Warsztatów Kultury, wypierał się: „Nie dobieramy zespołów na Inne Brzmienia kierując się trudną nazwą!”, ale trudno mu w to uwierzyć, widząc (i słysząc) nazwy tegorocznych artystów festiwalu (6-10 lipca).

Rzepecki nawiązał do zeszłorocznej gwiazdy festiwalu – Niemców z Einstürzende Neubauten (czyt. Ajnszturcende Nojbałten), która – jeśli chodzi o wymowę przynajmniej – dorównuje artystom, którzy w tym roku zagrają w Lublinie. Weźmy ogłoszonych jako pierwszy zespół Shibusashirazu Orchestra (czyt. Sibusasirazu Orkestra). Nazwa tego japońskiego składu oznacza „Nie rusza nas bycie cool/nie rozumiemy cool”, albo „nie bądź cool”, zależnie od tłumaczenia. Mniejsza zresztą o nazwę, bo z koncertu lublinianie powinni wynieść przede wszystkim wspaniałe doznania wizualno-dźwiękowe. Założona w 1989 roku orkiestra łączy jazz z rockiem, tańcem butoh, punkiem i kosmicznymi scenografiami. Tylko Japończycy mogli wpaść na coś takiego.

Weźmy kolejny smakowity kąsek dla lingwistów: Kammerflimmer Kollektief. Kiedy już będziecie - to dla tych, którzy KK nie znają – w stanie wymówić ich nazwę i wpiszecie ją do wyszukiwarki, odkryjecie jeden z najciekawszych niemieckich zespołów. KK przyjadą do Lublina jako część prezentacji niemieckiej wytwórni Staubgold Markusa Detmera. Sam założyciel zagra set dj-ski i, niespodzianka, udostępni na festiwalu nieznane dotąd nagrania Staubgold. Ważną częścią prezentacji wydawnictwa będzie koncert Aksak. Ważną, bo jednym z artystów będzie Jaki Liebezeit (znów trudne do wymówienia nazwisko), założyciel legendarnego Can, współpracownik Briana Eno czy Depeche Mode.

Pozostając przy trudnych nazwach. Tortoise, wymawiane bez „e” na końcu, oznacza w języku angielskim żółwia lądowego, a w języku fanów muzyki nazwę tłumaczy się jako „jeden z najlepszych zespołów postrockowych, jakich świat widział.” Chicagowska grupa wydała siedem albumów, a ich nagania „TNT” i „Millions Now Living Will Never Die” to kamienie milowe współczesnej muzyki.

Ostatni z zapowiedzianych dzisiaj na konferencji prasowej zespołów (będzie tych zapowiedzi więcej, zapowiadają organizatorzy) ma łatwą do wymówienia nazwę: Easy Star All-Stars. Muzyka też nie należy do najtrudniejszych w odbiorze, przez co ich koncert może przyciągnąć wielu słuchaczy. Nowojorski skład spod znaku reggae/dub/jungle specjalizuje się w składaniu hołdów największych gwiazdom muzyki popularnej, od Pink Floyd, przez Radiohead po The Beatles, za pomocą całych albumów z własnymi, „jamajskimi” wersjami ich słynnych albumów.

Stąd „Dub Side of The Moon”, „Radiodread”, czy „Easy Star's Lonely Hearts Dub Band”. Który zawiera muzykę którego zespołu, przez szacunek dla Czytelników wyjaśniać nie będziemy.

Inne Brzmienia 2016, błonia pod Zamkiem, 6-10 lipca, wstęp wolny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski