Chełm chce, wzorem innych miast z regionu i kraju, wprowadzić opłatę za zakwaterowanie w internecie. Może to ocalić przed likwidacją dwie placówki: przy IV LO oraz Zespole Szkół Budowlanych i Geodezyjnych w Chełmie.
- Z perspektywy samorządu stanowi to logiczny kompromis pomiędzy oczekiwaniami uczniów a koniecznością racjonalizacji wydatków publicznych - informują urzędnicy.
Do tej pory opłaty za zakwaterowanie w chełmskich internatach nie obowiązywały (wyjątkiem była bursa). Młodzież płaciła jedynie za całodzienne wyżywienie.
W komunikacie miasto podkreśla, że propozycja przeniesienia uczniów z internatów do bursy miała bezkosztowy charakter. Jednak, widząc brak akceptacji tej decyzji ze strony uczniów, ich rodzin i pracowników internatów, samorząd postanowił znaleźć inne wyjście.
Jaki będzie koszt miesięcznej opłaty za zakwaterowanie w internacie jeszcze nie wiadomo
Przypuszczalnie nie będzie to kwota wyższa niż 100 zł miesięcznie.
- Na razie jeszcze nie otrzymaliśmy żadnej informacji w tej sprawie. Jednak podczas wcześniejszych rozmów z rodzicami naszych uczniów, byli oni skłonni ponieść opłatę, aby ich dzieci zostały w naszym internacie - mówi Dorota Michalska, dyrektor Zespołu Szkół Budowalnych i Geodezyjnych w Chełmie.
To próba rozwiązania problemu, który samorząd stworzył sobie na własne życzenie. Chodzi o pomysł likwidacje internatów przy dwóch chełmskich szkołach. Uczniowie mieliby się od nowego roku szkolnego przenieść do bursy.
- Propozycja dotycząca przeniesienia dwóch internatów (przy IV LO oraz ZSBiG w Chełmie) do Bursy Szkolnej była podyktowana przede wszystkim koniecznością optymalizacji, a także racjonalizacji kosztów ponoszonych przez chełmski samorząd – argumentowało miasto.
Sprawą zajęli się miejscy radni. Przeciwko likwidacji internatów zaprotestowali uczniowie, rodzice i pracownicy placówek. Pomysł ostro skrytykowała również europosłanka Beata Mazurek docinając prezydentowi Chełma Jakubowi Banaszkowi.
- Panie prezydencie ludzi trzeba szanować i mieć dla nich czas - na naukę nigdy nie jest za późno– napisała na swoim fanpage’u.
Wpis ten nie pozostał bez echa
- Na pewno samorząd nie musiałby podejmować wielu trudnych decyzji, gdyby realizowane były obietnice i zapowiedzi. Nierealizowanie obietnic „to nie jest dobra decyzja”. Pani wpis skłonił mnie do uzewnętrznia słusznego niezadowolenia samorządu z powodu nierealizowania obietnic, olewania spraw i zajmowania się „knuciem” - odpowiedział prezydent Banaszek.
- Tym tonem proszę ze mną nie rozmawiać drogie dziecko – skarciła prezydenta Beata Mazurek.
- Mimo wszystko na Arenie padł rekord frekwencji [ZDJĘCIA]
- 500 ciał w Bogdance. Tak kłamie Rosja
- W Zamościu odbył się „Festiwal czekolady i słodkości” [ZDJĘCIA]
- Pierwszy dzień Agro-Parku za nami. To największe targi rolnicze w regionie [ZDJĘCIA]
- Konflikt pokoleń między radami miasta w sprawie skargi na dyrektorkę II LO
- Huczne świętowanie Dnia Kobiet w Galerii Olimp [ZDJĘCIA]
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?