Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interwencja policji podczas próby eksmisji. Dłużnicy zostają w mieszkaniach (ZDJĘCIA, WIDEO)

Artur Jurkowski, wsp. Paweł Żurek
Fiaskiem zakończyła się próba odzyskania lokali przy ul. Kresowej oraz Szczerbowskiego. Przy Kresowej interweniowała policja, działacz Lubelskiej Akcji Lokatorskiej trafił na komisariat.

Serial eksmisyjny w Lublinie powoli zaczyna przypominać filmy klasy B. Dłużnicy ZNK nie tracą mieszkań komunalnych, bo firma, która ma ich wykwaterować, nie zabezpiecza dla nich pomieszczeń tymczasowych. Wczoraj fiaskiem zakończyły się próby odzyskania dwóch mieszkań: przy ul. Kresowej 4 oraz Szczerbowskiego 4.

Zamieszanie w przypadku lokalu przy ul. Kresowej trwało ponad dwie godziny. Przeciwko działaniom komornika protestowało kilku działaczy Lubelskiej Akcji Lokatorskiej. - Komornik nie może prowadzić czynności, bo były one wyznaczone dopiero na czwartek, a są wykonywane dzień wcześniej. Poza tym nie ma m.in. asysty policji. Te działania są nielegalne - twierdził Michał Wolny z LAL.

Policja jednak się zjawiła, ale po to, aby... zatrzymać Wolnego. Funkcjonariusze zostali wezwani, bo działacz LAL podarł protokół sporządzony przez komornika. - To był akt obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec nielegalnych działań komornika - tłumaczył Wolny.

Komornik Artur Łukomski przekonywał, że nie doszło do złamania prawa.

- Bo nie prowadzimy przymusowych czynności, tylko rozmawiamy z dłużnikami, próbując ich skłonić do dobrowolnego opuszczenia zajmowanych lokali - mówił Łukomski. Z dwójki lokatorów mieszkania przy ul. Kresowej jeden zgodził się wyprowadzić. Mieszkająca tam kobieta powiedziała "nie".

- Nie wiem co teraz. Mam długi, czynszu nie płaciłam od dawna. Ale po prostu nie mam z czego - przekonywała Elżbieta Kanclerz, która na podstawie prawomocnego wyroku sądu ma być eksmitowana za długi.

Na razie jednak nie straci mieszkania. - Nie będziemy wykonywali czynności, bo nie dysponujemy pomieszczeniem tymczasowym dla wykwaterowywanych. Kolejną próbę podejmiemy w ciągu czterech tygodni - poinformował Łukomski.

Podobnie zakończyła się próba eksmisji przy ul. Szczerbowskiego 4. Tam również nie było gdzie wykwaterować dłużników.
Łącznie ZNK zleciła eksmisję 14 rodzin, których dług sięga 600 tys. złotych. Zajmuje się tym prywatna firma MASTA, która ma otrzymać wynagrodzenie w wysokości 90 tys. złotych. Ale na razie udało się jej odzyskać pięć mieszkań. W kolejnych pięciu przypadkach eksmisje trzeba było wstrzymać, bo MASTA nie zabezpieczyła pomieszczeń tymczasowych dla wykwaterowywanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski