- Przeważnie są odłowione z ulicy, porzucone przez swoich właścicieli, którzy nie potrafią ich zaakceptować - opowiada Bożena Kiedrowska, dyr. lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Najpierw trafiają do kliniki, na ostry dyżur. Kiler przyjechał poturbowany przez samochód, stracił łapy, miał krwiaka oka. - Przez kilka dni walczyliśmy o to, aby przeżył - relacjonuje dyr. Kiedrowska. Rekonwalescencja była długa i ciężka. Kiler dostał wózek inwalidzki i czeka na swoją drugą szansę i nowego pana. W takiej samej sytuacji jest Natasza, dwuletnia suka na wózku inwalidzkim. Dla takich zwierzaków po przejściach trudniej jest znaleźć nowy dom. Dlatego schronisko organizuje akcję "pies i kot miesiąca", zachęcając do adopcji zwierząt po wypadkach, pokaleczonych przez los i ludzi. Wśród nich jest kilka kotów z amputowanymi nogami oraz niewidomy Zenon. Jest w schronisku od kilku miesięcy, ma wrodzoną wadę wzroku. Trafił nawet na badania do kliniki okulistycznej. - Zenek, pomimo że nie widzi, świetnie sobie radzi. Jest radosny i żywiołowy - opowiada Dorota Okrasa, wolontariuszka schroniska. - Pamiętajmy, że zwierzęta, które mają małe szanse na adopcję: niepełnosprawne, wiekowe, również chcą być kochane.
Bliższe informacje na temat adopcji w schronisku, pod nr. tel.81 466 26 42 lub sklepie "Zwierzyniec" GL Carrefour.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?