Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwalidzi chcą być kochani

Michał Oksiński
Kiler i jego psi wózek inwalidzki.
Kiler i jego psi wózek inwalidzki. Fot. Jacek Babicz
Kiler miał wypadek samochodowy. Stracił dwie łapy, teraz jeździ na wózku inwalidzkim. Zenek jest niewidomy od urodzenia. Przez świat prowadzi go węch. Zwierząt po rehabilitacji, oczekujących zza krat schroniska na nowy dom, jest więcej.

- Przeważnie są odłowione z ulicy, porzucone przez swoich właścicieli, którzy nie potrafią ich zaakceptować - opowiada Bożena Kiedrowska, dyr. lubelskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.

Najpierw trafiają do kliniki, na ostry dyżur. Kiler przyjechał poturbowany przez samochód, stracił łapy, miał krwiaka oka. - Przez kilka dni walczyliśmy o to, aby przeżył - relacjonuje dyr. Kiedrowska. Rekonwalescencja była długa i ciężka. Kiler dostał wózek inwalidzki i czeka na swoją drugą szansę i nowego pana. W takiej samej sytuacji jest Natasza, dwuletnia suka na wózku inwalidzkim. Dla takich zwierzaków po przejściach trudniej jest znaleźć nowy dom. Dlatego schronisko organizuje akcję "pies i kot miesiąca", zachęcając do adopcji zwierząt po wypadkach, pokaleczonych przez los i ludzi. Wśród nich jest kilka kotów z amputowanymi nogami oraz niewidomy Zenon. Jest w schronisku od kilku miesięcy, ma wrodzoną wadę wzroku. Trafił nawet na badania do kliniki okulistycznej. - Zenek, pomimo że nie widzi, świetnie sobie radzi. Jest radosny i żywiołowy - opowiada Dorota Okrasa, wolontariuszka schroniska. - Pamiętajmy, że zwierzęta, które mają małe szanse na adopcję: niepełnosprawne, wiekowe, również chcą być kochane.

Bliższe informacje na temat adopcji w schronisku, pod nr. tel.81 466 26 42 lub sklepie "Zwierzyniec" GL Carrefour.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski