Jak będzie wyglądał nowy semestr na lubelskich uczelniach?

Na UMCS, największej uczelni w naszym mieście, w zbliżającym się semestrze większość zajęć będzie realizowana z zastosowaniem metod i technik kształcenia na odległość, ale równocześnie będzie możliwe przeprowadzenie w trybie tradycyjnym niektórych zajęć praktycznych, takich jak laboratoria, seminaria, praktyki zawodowe, zajęcia terenowe czy prace naukowe lub takie badania, które są konieczne do przygotowania prac dyplomowych lub zaliczeniowych. Oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności: maseczek i rękawic ochronnych oraz ograniczeń dotyczących liczby osób. Decyzję o realizacji takich zajęć będą podejmować dziekani wydziałów. Niektóre ćwiczenia będą odbywać się również w formie hybrydowej.

- Powinny być one realizowane w trybie synchronicznym, w godzinach wyznaczonych w planie zajęć dla danego kierunku i roku. Zajęcia realizowane w trybie tradycyjnym, w razie konieczności wynikającej z ich specyfiki lub powierzchni sal dydaktycznych, mogą być realizowane, za zgodą prorektora ds. studentów i jakości kształcenia, w grupach mniejszych niż określone w przepisach wewnętrznych uniwersytetu – mówi Aneta Adamska, rzeczniczka UMCS.

Podobnie na KUL, tu też od nowego semestru będą przeważać zajęcia online. - Większość zajęć nadal będzie odbywać się w formie zdalnej. Jedynie zajęcia praktyczne, laboratoryjne i kliniczne oraz seminaria i pracownie dyplomowe na ostatnim roku studiów będą mogły odbywać się w trybie stacjonarnym z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Wykazy tych zajęć zostaną przygotowane i opublikowane na stronach internetowych poszczególnych wydziałów – zapowiada Monika Stojowska, rzecznik KUL.

Na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie powrót do stacjonarnego nauczania rozpoczął się już w listopadzie ub.r. I wszystko wskazuje na to, że tego typu rozwiązanie będzie kontynuowane w kolejnym semestrze.

- Kierunki takie jak: lekarski, lekarsko-dentystyczny, farmaceutyczny, pielęgniarstwo i te wszystkie, na których odbywają się zajęcia kliniczne, będą realizowane w formie kontaktowej, czyli stacjonarnej. Z kolei zajęcia stricte teoretyczne w formie hybrydowej, bardziej z ukierunkowaniem na zdalne – tłumaczy Wojciech Brakowiecki, rzecznik uniwersytetu.

Politechnika Lubelska przymierza się do kontynuacji zdalnego nauczania. - Jeżeli sytuacja epidemiologiczna na to pozwoli, to nie wykluczamy, że pod koniec semestru będą realizowane również zajęcia stacjonarne o charakterze praktycznym, czyli takie, które są niezbędne do przeprowadzenia w murach uczelni – zapowiada Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka PL i dodaje, że na pewno wtedy uczelnia będzie starała się jak najmniej obciążać studentów, czyli takie zajęcia będą np. organizowane w mniejszych grupach i w blokach godzinowych, z zachowaniem dystansu. - Pandemia zmusza nas do zmiany sposobu działania. Coraz częściej przyzwyczajamy się do tej myśli, że do takiego tradycyjnego nauczania w całości to jednak jeszcze daleka przyszłość – podsumowuje.

Na Uniwersytecie Przyrodniczym władze uczelni przygotowują stosowne zarządzenie w sprawie organizacji zajęć, które prawdopodobnie będzie dostępne jeszcze w tym tygodniu.