Potwierdza się to, o czym Kurier pisał jako pierwszy, że miasto nie zamierza odsłaniać Czechówki i nie wzięło pod uwagę projektu, który przygotowała strona społeczna (Forum i Rada Kultury Przestrzeni oraz biuro Stelmach i Partnerzy).
- Planiści uznali, że kanał z Czechówką jest zbyt głęboko, bo aż 4 metry pod ziemią, a rzeka pozostaje dość zanieczyszczona - tłumaczy Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Miasto planuje obecnie budowę na rzece.
- Gdybyśmy odsłonili Czechówkę, jedna trzecia Podzamcza zostałaby niezagospodarowana - przekonuje rzeczniczka.
Potrzebę uwidocznienia rzeki widzą z kolei Halina Landecka, wojewódzki konserwator zabytków, a także Rada Kultury Przestrzeni, która doradza prezydentowi.
Z oficjalnego komunikatu Urzędu Miasta Lublin dowiadujemy się, że to niejedyna zmiana. Mowa jest o "rezygnacji z zapisów ochrony planistycznej budynku narożnego przy ulicy Nadstawnej i Nowy Plac Targowy", co jest zielonym światłem dla wyburzenia charakterystycznego okrąglaka.
- To jest cenny przykład powojennego modernizmu, budynek zaprojektował architekt Jan Ogórkiewicz, ten sam, który rozbudowywał gmach Poczty Głównej - przypomina architekt Jadwiga Jamiołkowska.
Dawna siedziba inspektoratu PZU nie jest wpisana do gminnej ewidencji zabytków, nie znalazła się także na liście dóbr kultury współczesnej.
- Ekspertyza wykonana dla wydziału inwestycji wykazała, że budynku nie ma sensu remontować, bo nie wytrzymają tego fundamenty - tłumaczy Beata Krzyżanowska.
Rada Kultury Przestrzeni opowiadała się za pozostawieniem zielonego terenu na placu Singera. Tak prawdopodobnie się nie stanie, bo projekt przewiduje budynek w tym miejscu.
- Na etapie zbierania propozycji do planu współwłaściciel tego terenu złożył wniosek o możliwość zabudowy - mówi Krzyżanowska.
Z drugiej strony, miejscy urzędnicy argumentują, że społeczny projekt Podzamcza z wizualizacjami nie mógł być wzięty pod uwagę, bo wpłynął za późno. Tymczasem strona społeczna wielokrotnie głośno dzieliła się swoimi zastrzeżeniami do pierwszej wizji Podzamcza. M.in. w trakcie publicznego spotkania w Trybunale Koronnym, jakie odbyło się 27 listopada 2014 roku, czyli po pierwszym wyłożeniu planu. - Wniosek ze swoimi uwagami do pierwszego projektu złoży-liśmy 6 listopada, czyli w terminie - mówi Jan Kamiński, architekt krajobrazu i szef Rady Kultury Przestrzeni. Specjaliści z RKP napisali w nim m.in. o potrzebie odtworzenia siatki przedwojennych ulic, stworzenia targu kwiatowego, rezyg-nacji z zagłębienia alei Tysiąclecia i budowy kosztownej płyty nad nią oraz uczynieniu z odsłoniętej Czechówki "atrakcyjnego elementu kształtującego krajobraz dzielnicy", który zachęci do zamieszkania w tym miejscu.
Architekt Bolesław Stelmach uważa, że odrzucenie tego, o co apelowała strona społeczna, jest dużym błędem.
- W przypadku innego planu bezpowrotnie ginie potencjał Podzamcza, a Lublin cofa się o 50 lat. Postępujemy wbrew tendencjom, jakie obecnie obowiązują na świecie - nie ma wątpliwości znany architekt.
Projekt jest wyłożony do 24 kwietnia w Wydziale Planowania UML, ul. Wieniawska 14, pokój nr 1206 oraz w internecie na BIP UM Lublin. Dyskusja publiczna odbędzie się 20 kwietnia (poniedziałek) o godz. 13 w Trybunale Koronnym. Uwagi do projektu planu należy składać do 8 maja 2015 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?