Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nie będzie honkera, gdzie znajdziemy pracę?

Aleksandra Dunajska
Pracownicy firmy DZT Tymińscy mają nadzieję, że produkcja nie stanie. Andrzej Cieszyński, w fabryce od 33 lat: - To dla mnie rodzinna firma, wcześniej pracowali tu ojciec i mama. Kiedy w tym roku wznowiono produkcję i znalazło się zajęcie dla kolejnych osób, liczyliśmy, że dzięki nowym zamówieniom będzie więcej miejsc pracy. Ale z tego na razie nici. A jak MON nie będzie kupował, to i my będziemy musieli odejść. Mam 54 lata i raczej nie podejrzewam, żeby ktoś chciał mnie zatrudnić.
Pracownicy firmy DZT Tymińscy mają nadzieję, że produkcja nie stanie. Andrzej Cieszyński, w fabryce od 33 lat: - To dla mnie rodzinna firma, wcześniej pracowali tu ojciec i mama. Kiedy w tym roku wznowiono produkcję i znalazło się zajęcie dla kolejnych osób, liczyliśmy, że dzięki nowym zamówieniom będzie więcej miejsc pracy. Ale z tego na razie nici. A jak MON nie będzie kupował, to i my będziemy musieli odejść. Mam 54 lata i raczej nie podejrzewam, żeby ktoś chciał mnie zatrudnić.
Prawa do produkcji samochodu honker syndyk Masy Upadłości Daewoo Motor Polska sprzedał firmie DZT Tymińscy w maju. Spółka rozpoczęła produkcję, dała kilkudziesięciu osobom pracę i nadzieję, że działalność będzie się rozwijać.

Dalsze funkcjonowanie firmy w Lublinie, los pracowników i samego honkera stanął jednak pod znakiem zapytania. Jak pisaliśmy wczoraj, Ministerstwo Obrony Narodowej nie zamierza bowiem wyposażać wojska w lubelskie pojazdy - ani w tym, ani w przyszłym roku. Przyczyna - oszczędności w budżecie.

Zbigniew Tymiński, prezes DZT Tymińscy, podkreśla, że bez zamówień od wojska firma przetrwa najwyżej do wiosny.

Lobbing na rzecz wznowienia przez MON zamówień w Lublinie obiecali posłowie i wojewoda lubelski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski