Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Polak Bułgarowi czyli jubileusz Balkan Sevdah

Paweł Franczak
Balkan Sevdah - bałkański folklor po warszawsku
Balkan Sevdah - bałkański folklor po warszawsku materiały artysty
Za nieturystyczny instynkt poszukiwań muzycznych i kulturowych, za szlachetną skromność muzykowania - tak jury na festiwalu Mikołajki Folkowe w 2004 roku uzasadniało swoją decyzję przyznania grupie Balkan Sevdah I miejsca w konkursie Scena Otwarta. Ta decyzja zaskoczyła członków grupy, bo ta istniała dopiero... od kilku miesięcy.

Balkan Sevdah wziął się z wielkiej miłości. Miłości do muzyki, a konkretnie do muzyki z regionu Bałkanów: od Albanii po Serbię. Zakochani w pieśniach macedońskich, pirińskich, bośniackich sevdalinkach, pieśniach Turków kosowskich oraz archaicznych, wielogłosowych pieśniach z Serbii i Hercegowiny, warszawscy muzycy postanowili założyć zespół i wystąpić na lubelskim festiwalu Orient--Festiwal w 2004 r. Przyjęcie ich nieortodoksyjnej wersji muzyki etnicznej Półwyspu Bałkańskiego było na tyle dobre, że tego samego roku wystartowali na Mikołajkach. Z jakim skutkiem - już wiadomo.

Założenia ich twórczości są dość jasne. Kasia Zadora (darabuka, djembe, riqq), Oliwier Andruszczenko (klarnet, instrumenty perkusyjne), Marcin Pukaluk (akordeon, śpiew, instrumenty perkusyjne), Marcin Zadronecki (śpiew, tambura, buzuki, instrumenty perkusyjne) stawiają na surowość, żywioł i eklektyzm - chcą łączyć, mieszać, przekładać i tasować etniczną muzykę Bałkanów, dorzucając do tego krztynę indywidualnych upodobań muzycznych.

Bodaj najważniejszym testem dla Balkan Sevdah był występ na festiwalu Koprivshtica w Bułgarii w 2005 r. Sytuacja, w której Polacy (warszawska formacja była jedynym reprezentantem naszego kraju wśród siedemnastu zespołów z całego świata) grają etniczną muzykę Bałkanów ich mieszkańcom nie należy dla tych pierwszych do najłatwiejszej, ale test wypadł pomyślnie. Na tyle, że zespół rok później pojawił się na kolejnym bałkańskim festiwalu Art.Forum w Orahovcu w Kosowie, gdzie znów autochtoni przyjęli go ciepło. Bo grali jak swoi.

Sobota, Balkan Sevdah, Chatka Żaka, godz. 19.00, bilety 7-10 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski