Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak uczcić baobab z placu Litewskiego? Drzewo za drzewo - płyną propozycje

Małgorzata Szlachetka
Topola czarna jeszcze przed remontem placu
Topola czarna jeszcze przed remontem placu MG/archiwum
Na maila [email protected] do wtorku wpłynęło ok. 30 opinii. W większości są to propozycje posadzenia w miejscu topoli nowego drzewa.

Dyskusja dotyczy tego, co wypełni miejsce na placu Litewskim po ponadstuletniej topoli czarnej zwanej przez lublinian baobabem. Przypomnijmy, że ze względu na zły stan wiekowe drzewo jest niestety przewidywane do wycinki.

Ratusz pyta teraz mieszkańców, jak można upamiętnić baobab. Do wtorku na adres mailowy [email protected] przyszło około 30 maili. - Przede wszystkim zawierają propozycje posadzenia w miejscu baobabu nowego drzewa, co było również zapowiadane przez miejskiego architekta zieleni - mówi Joanna Bobowska z zespołu prasowego UM Lublin.

Lublinianie najchętniej zastąpiliby chory pomnik przyrody dębem. - Opowiadałbym się za dębem szypułkowym, który ma niski pień i pokaźną koronę. Jednocześnie rośnie do kilkuset lat i ma znaczenie symboliczne w naszej kulturze - proponuje Jerzy Rachwald, znany lubelski dendrolog.

Krzysztof Jan Werner, zastępca przewodniczącego zarządu dzielnicy Śródmieście opowiada się z kolei za lipą. - Zasadzenie nowego drzewa budowałoby pamięć o baobabie. Lublin powinien być miastem zieleni i kultury, umieszczenie lipy na placu Litewskim wpisuje się w takie myślenie - podkreśla Werner.

Inna sprawa to odpowiedź na pytanie, co powinniśmy zrobić z tym, co pozostanie po ściętym drzewie. - Mieszkańcy wskazują na potrzebę jakiejś formy upamiętnienia drzewa, na przykład wykorzystanie drewna z niego na stworzenie rzeźby przestrzennej lub ławek. Otrzymujemy również wiele maili ze zdjęciami i wspomnieniami związanymi z baobabem - podaje Joanna Bobowska z UM Lublin. Ratusz uruchomił na Facebooku stronę „Lubelski Baobab”, na której będą publikowane archiwalne zdjęcia i wspomnienia.

Wiekowa topola czarna z placu Litewskiego była w ostatnim czasie oglądana przez trzech dendrologów, a wnętrze jej pnia specjaliści z Uniwersytetu Przyrodniczego zbadali tomografem. Stało się to po tym, jak z drzewa odpadł konar. Okazało się, że topolę czarną zaatakował grzyb z rodziny boczniaków (nie tych jadalnych), który osłabia strukturę drewna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski