W 1972 roku przedstawił grupie wyższych urzędników partyjnych wyraźny przekaz. Komuniści muszą trzymać się z kapitalistami, aby kontynuować własne programy wojskowe do połowy lat 80 XX wieku. Następny etap to zdobycie przewagi nad Zachodem i powrót do agresywnej polityki zagranicznej. Kredyty i technologie pozyskiwane z Zachodu miały być tylko elementem wzmacniającym ich system. Prezydent USA Ronald Reagan był skłonny zignorować poglądy Kissingera dotyczące odprężenia i uwierzyć przewodniczącemu Breżniewowi na słowo. Jednak sytuacja zmieniła się, kiedy Regan spotkał się 19 lipca 1981 z prezydentem Francji François Mitterandem na szczycie gospodarczym w Ottawie. Mitterand powiedział Reaganowi o sukcesie jego służb wywiadowczych w rekrutacji agenta KGB w Centrum Moskwy. Agent ten należał do sekcji zajmującej się pozyskiwaniem lub kradzieżą zachodnich technologii. Tym agentem był pułkownik Vladimir Ippolitovich Vetrov, który otrzymał od francuskiego Direction de la Surveillance du Territoire, (dosł. Dyrekcja Nadzoru Terytorium) czyli ówczesnej francuskiej służby specjalnej kryptonim "Farewell". Reagan wyraził wielkie zainteresowanie rewelacjami Mitteranda i był wdzięczny za jego ofertę udostępnienia materiałów administracji USA. Dokumentacja dotarła do CIA w sierpniu 1981 roku i wywołała przerażenie. Akta przedstawiały szeroki zakres sowieckiej penetracji amerykańskich i sojuszniczych laboratoriów, fabryk, a także agencji rządowych.
Z dokumentów jasno wynikało, że Sowieci przez lata prowadzili projekty badawczo-rozwojowe na plecach Zachodu. Biorąc pod uwagę masowy transfer technologii w zakresie radarów, komputerów,
obrabiarek i półprzewodników z USA do ZSRS, Pentagon brał udział w wyścigu zbrojeń z samym sobą. Dokumentacja ujawniła setki oficerów śledczych, agentów funkcjonujących pod przykrywką na Zachodzie i w Japonii. USA i ZSRS utworzyły grupy robocze zajmujące się rolnictwem, lotnictwem cywilnym, energią jądrową, oceanografią, komputerami i środowiskiem. Celem było rozpoczęcie budowy "pokojowych mostów" między supermocarstwami. Członkowie grup roboczych mieli wymieniać się doświadczeniami. Sowieci całkowicie zniszczyli cały ten proces, wprowadzając oficerów wywiadu do tych delegacji, które zajmowały się przede wszystkim kradzieżą wybranych technologii. Nawet jeden z radzieckich kosmonautów, uczestniczący we wspólnym locie kosmicznym USA-ZSRS Apollo-Sojuz, był oficerem naukowym KGB. Poza identyfikacją agentów, najbardziej użyteczną informacją w dokumentacji Farewell była lista zakupów KGB. Prezydent Ronald Reagan poprosił dyrektora CIA Billa Caseya o wymyślenie super tajnego kontruderzenia. Jesienią 1981 r. członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych (NSC) dr Gus Weiss, opracował niezwykły plan, który przewrotnie miał pomagać Sowietom w zakupach wszystkiego tego co potrzebują. Wychodził z założenia, że skoro USA już wie czego chcą, to warto byłoby im pomóc.
Oczywiście był jeden haczyk. CIA dodałaby do każdego produktu lub oprogramowania dodatkowe elementy na podobnej zasadzie nawiązujące do podstępu z koniem trojańskim. Weiss przedstawił plan Caseyowi w grudniu 1981 roku, a Casey przedstawił go prezydentowi w styczniu 1982 roku. Na spotkaniu w Białym Domu nie było zwolenników odprężenia. Reagan zainteresował się planem i przyjął go entuzjastycznie, w wyniku czego Casey otrzymał zgodę na jego realizację. Nie było z tego spotkania jak i całego projektu żadnych pisemnych informacji. Bardzo obawiano się o bezpieczeństwo tej informacji, nie było też pewności co do bezpieczeństwa skomputeryzowanego systemu komunikacji funkcjonującego w NSC.
W ciągu kilku miesięcy rozpoczęły się dostawy „ulepszonych” produktów. Nowe funkcjonalności polegały na tym, że procesory komputerowe zostały zaprojektowane tak, aby przejść testy jakościowe przed wejściem do sowieckiej służby. Oczywiście później pojawiały się najprzeróżniejsze problemy, które zniechęcały nowych użytkowników do korzystania z tak poprawionych produktów. Wadliwe oprogramowanie zakłócało produkcję przemysłową. Spreparowane, ale bardzo przekonujące pomysły na nowe technologie takie jak stealth, samoloty szturmowe i obrona kosmiczna (SDI) także przedostały się do sowieckich służb.
Produkcja i transport ropy naftowej i gazu znajdowały się na samym szczycie sowieckich zapotrzebowań. Nowy rurociąg transsyberyjski miał dostarczać gaz ziemny z pól gazowych Urengoi na Syberii przez Kazachstan, Rosję i Europę Wschodnią na rynki twardej waluty na Zachodzie. Aby zautomatyzować działanie zaworów, sprężarek i magazynów w tak ogromnym przedsięwzięciu, Sowieci potrzebowali zaawansowanych systemów sterowania. Kupili wczesne modele komputerów na otwartym rynku. Komputery wymagały jednak odpowiedniego oprogramowania do sterowania takimi procesami. Nie potrafiono stworzyć własnych zamienników, dlatego też zwrócono się z odpowiednią prośbą do Stanów Zjednoczonych, które jedna odmówiły pomocy. Nie zraziło to jednak Sowietów. Wysłano w tym celu agenta KGB, aby spenetrował kanadyjskiego dostawcę tego typu oprogramowania i wykradł potrzeby kod źródłowy.
W wyniku informacji pozyskanych przez Farewella, wywiad amerykański przygotował pułapkę. Oprogramowanie, którego Rosjanie tak potrzebowali zostało odpowiednio „poprawione” i po dotarciu do ZSRS bardzo dobrze zarządzało pracą rurociągu. Ale ten spokój był zwodniczy.. W skradzionym oprogramowaniu obsługującym cały nowy system rurociągów znajdował się prawdopodobnie pierwszy komputerowy koń trojański przeznaczony do ataku instalacji przemysłowej, celu zakłócenia dostaw radzieckiego gazu i pozyskania w ten sposób twardej waluty. Trojan został tak przygotowany, aby po określonym odstępie czasu zresetować prędkości pomp i ustawień zaworów, a następnie wytworzyć ciśnienie znacznie przekraczające akceptowalne dla połączeń i spawów rurociągu.
Rezultatem była najbardziej monumentalna niejądrowa eksplozja i pożar, jaki kiedykolwiek widziano z kosmosu. Biały Dom otrzymał informację ze swoich satelitów o dziwnym wydarzeniu pośrodku sowieckiego pustkowia. North American Aerospace Defense Command (NORAD) obawiał się startu rakiety z miejsca, w którym nie powinno być żadnych rakiet. Podejrzewano także detonację niewielkiego ładunku nuklearnego. Analitycy USA ocenili siłę wybuchu na trzy kilotony. Najbardziej zagadkowe w całej sprawie był brak reakcji ze strony satelitów Vela, które nie wykryły żadnego impulsu elektromagnetycznego charakterystycznego dla każdej eksplozji jądrowej. W porę jednak osoby znające spisek dotyczący rurociągu gazowego zażegnały mogący powstać międzynarodowy kryzys. Nie przedstawiono nikomu szczegółów przez 20 kolejnych lat.
Chociaż eksplozja rurociągu nie spowodowała żadnych ofiar śmiertelnych, wyrządziła znaczne szkody sowieckiej gospodarce. Ostatecznie bankructwo, a nie krwawa bitwa, czy wymiana nuklearna jest tym, co zakończyło zimną wojnę. Z czasem Sowieci zrozumieli, że skradli fałszywą technologię. Nie mieli żadnych środków by sprawdzić, który sprzęt jest sprawny, a który zainfekowany nowymi właściwościami. Na zakończenie całej historii rozpoczętej ujawnieniem akt Farewella w latach 1984–1985 Stany Zjednoczone i ich sojusznicy z NATO zlikwidowali sieć szpiegowską odpowiedzialną za kradzież technologii. To skutecznie zablokowało możliwości KGB w zakresie gromadzenia technologii w czasie,. Michaił Gorbaczow ówczesny Sekretarz Generalny Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego był niezadowolony z powodu aresztowania i deportacji swoich agentów, ponieważ nie miał pojęcia, że amerykańskie agencje wywiadowcze znały całą prawdę.
Na spotkaniu Biura Politycznego w dniu 22 października 1986 r., zwołanym w celu omówienia jego współpracowników na szczycie w Reykjaviku, stwierdził, że Amerykanie: "zachowują się bardzo niegrzecznie i zachowują się jak bandyci". Gorbaczow prywatnie nazywał Reagana "kłamcą". W ostatnich dniach istnienia Związku Sowieckiego sekretarz generalny KPZR działał po omacku. Gorbaczow miał niewielkie pojęcie o tym, co działo się w amerykańskich laboratoriach i branżach zaawansowanych technologii. Regan zagrał swoją najmocniejszą kartą SDI/Gwiezdne Wojny. Sowieci nie mogli konkurować w tej lidze, ponieważ sowiecki przemysł elektroniczny był zainfekowany robakami, wirusami i końmi trojańskimi umieszczonymi tam przez amerykańską siatkę wywiadowczą.
Chcą się dorobić na nieszczęściu powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?