Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak w PRL. Mieszkanie trzeba wystać w kolejce

Artur Jurkowski
Po mieszkanie dla córki, wnuczki, siebie stoją godzinami mimo doskwierającego mrozu.
Po mieszkanie dla córki, wnuczki, siebie stoją godzinami mimo doskwierającego mrozu. Jacek Babicz
- Mam dyżur od szóstej rano do drugiej, trzeciej po południu. Cały czas na dworze. Później zmienia mnie córka. To dla niej stoję po mieszkanie - mówi pani Halina, emerytka. Jest jedną z kilkudziesięciu osób, które od początku tygodnia koczują przed siedzibą Towarzystwa Budownictwa Społecznego "Nowy Dom" przy ul. Głębokiej.

- Jak to, na co czekamy? Na mieszkania. TBS to jedyny sposób, aby je dostać za jakieś sensowne pieniądze. Stoimy tu na własne życzenie - dodaje pan Tomek. Ma jeden z najwyższych numerów na kolejkowej liście. Stoi od poniedziałku (11 stycznia) rano.

Przed wszystkimi jeszcze kilka dni stania na mrozie. Dopiero w poniedziałek miejski TBS zacznie przyjmować podania od osób ubiegających się o mieszkanie z zasobów Towarzystwa w nowym bloku na Felinie. Do "rozdania" jest ok. 30 mieszkań.

O tym, kto je otrzyma, zdecyduje kolejność złożenia wniosku. - Jestem biedna, nie stać mnie było na to, by kupić mieszkanie dzieciom, to może przynajmniej wystoję je w tej kolejce. To jedyne, co mogę dla nich teraz zrobić - podkreśla pani Zosia. W kolejce spędza codziennie kilka godzin. - Mam kożuch, śpiwór, koc. Pod nogami styropian, aby nie było zimno w stopy. No i termos z gorącą herbatą - wylicza.

- Ci, którzy mają najwyższe miejsca w kolejce, stoją przez całą dobę. Zaangażowane są całe rodziny. Mnie w nocy zastąpi 75-letni dziadek - mówi pani Beata.

W czwartek w dzień temperatura oscylowała w okolicy minus 10 stopni Celsjusza. W nocy było kilka stopni mniej. - Najbardziej marzną palce u nóg. Dwa dni cierpiałem w normalnych zimowych butach, później poszedłem na targ i kupiłem gumofilce: o dwa numery za duże, aby założyć kilka par skarpet - przyznaje pan Stanisław. - Ostatnio tak długo stałem na mrozie w stanie wojennym. Teraz znowu czuję się jak w PRL-u.

Za ile mieszkanie w TBS?

Mieszkania w TBS są tylko dzierżawione. Aby je dostać trzeba wpłacić od 3 do 6 tys. zł zadatku (później jest on uwzględniany w rozliczeniu kaucji). Ponadto najemcy muszą wpłacić partycypację - 720 zł za każdy mkw. W przypadku np. 44 mkw. mieszkania "wkład" finansowy wynosi ok. 36 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski