MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak zachowuje się pracoholik? To nie jest kwestia liczby godzin w pracy. Tak rozpoznasz objawy uzależnienia

Anna Rokicka-Żuk
Wideo
od 16 lat
Czy praca sprawia, że spychasz swoje życie na margines? Granica pomiędzy zaangażowaniem w pracę a pracoholizmem jest cienka. Gdy wewnętrzny przymus związany z obowiązkami zawodowymi każe nam rezygnować z siebie, to oznaka poważnego problemu. W rozpoznaniu uzależnienia od pracy pomoże test uwzględniający objawy tego zaburzenia. Zobacz, jakie są skutki pracoholizmu i jak się go leczy.

Spis treści

Czym jest pracoholizm?

Pracoholizm jest zaliczany do uzależnień behawioralnych, tj. związanych z zachowaniem. To stały, wewnętrzny przymus do wykonywania pracy, który prowadzi do zaniedbania innych sfer życia, w tym potrzeb odpoczynku czy jedzenia, a także własnego zdrowia i relacji z innymi ludźmi, w tym z rodziną. W społeczeństwie problem ten przez cały czas się nasila.

Kobieta je przy biurku w pracy w porze nocnej
Praca do nocy? Ten przejaw pracoholizmu jest szczególnie szkodliwy dla zdrowia seventyfour74/123RF

Badacze w większości zgadzają się, że pracoholizm jest kompulsywnym zaburzeniem zachowania wskazującym na istnienie nałogu, czyli uzależnienia od pracy. W uzależnieniu tym wyróżniają różne typy. Są to zwłaszcza:

  • przywiązanie do pracy (work involvement),
  • poczucie przymusu pracy (feeling driven to work),
  • zadowolenie z pracy (work enjoyment).

Ile godzin pracy to pracoholizm?

Nie da się określić, ile godzin spędzonych w pracy świadczy o pracoholizmie, ponieważ jest to kwestia indywidualna. Uzależnienie przejawia się w postaci stosunku do wykonywanej pracy i innych kwestii w życiu. Niemniej nie da się zaprzeczyć, że pracoholicy najczęściej pracują dłużej niż osoby bez tego problemu.

– Żyjemy w ciągłym pośpiechu, a obecna presja na wspinanie się po szczeblach kariery oraz rywalizacja sprawiają, coraz więcej czasu poświęcamy pracy – mówi Sylwia Wysocka-Sollich, psycholog Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego. – Decydując się na częste nadgodziny, możemy wpaść w pracoholizm. Zaczynamy odczuwać wewnętrzną potrzebę pracy, która przeobraża się w główny element naszego życia. Dzieje się to kosztem sfery prywatnej – zaniedbujemy naszych bliskich, hobby czy własne zdrowie, kładąc w centrum uwagi obowiązki służbowe. Cierpimy na pracoholizm.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Jak pokazują wyniki raportu ADP „People at Work 2023: A Global Workforce View”, Polacy przepracowują średnio 4 godziny i 43 minuty bezpłatnych nadgodzin w ciągu tygodnia. To jednak i tak spadek względem roku 2022, gdy było to 5 godzin i 48 minut. Do pracy za darmo przez 6-10 godzin tygodniowo przyznaje się aż co piąty polski pracownik (21,70 proc.). W tegorocznym raporcie nie uwzględniono już takich danych. Podano jedynie, że dla Polski jest to ok. 5 godzin, podczas gdy średnia europejska wynosi niemal 7 godzin. To wciąż jednak czas, który powinien być przeznaczony na inne sprawy.

Pracoholizm to problem szczególnie nasilony w Japonii, gdzie dotyczy nawet pracowników najniższego szczebla. Jakiekolwiek niepowodzenia firmy odczuwają oni jako swoje własne. Dochodzi tam nawet do samobójstw spowodowanych poczuciem niespełnienia zawodowego czy zawodu pracodawcy. Innym zjawiskiem jest karoshi, czyli śmierć z przepracowania.

Sprawdź też: Od czego uzależnieni są Polacy? Zobacz wyniki badania w Nałogometrze

Czy to pracoholizm? Objawy uzależnienia zawiera test

Tak, jak w przypadku każdego typu uzależnienia, w pracoholizmie ciężko wyodrębnić objawy, które np. występują u wszystkich osób z tym problemem. Jest to spowodowane chociażby występowaniem różnych rodzajów tego zaburzenia.

Jeśli jednak przynajmniej na połowę pytań odpowiesz twierdząco, powinno to być dla ciebie wyraźnym sygnałem, że masz problem z rozgraniczeniem życia zawodowego od prywatnego.

Pamiętaj, że konsultacja ze specjalistą to pierwszy krok, aby pomóc sobie, a często także swoim najbliższym. Podczas odpowiedzi postaraj się zachować maksymalny obiektywizm względem siebie.

  1. Czy pracując w określonym wymiarze godzin często zdarza ci się zostawać po godzinach, za które nikt ci nie płaci?
  2. Czy masz wrażenie, że jesteś najlepszą z możliwych osób, jakie mógł wybrać twój pracodawca na stanowisko, na którym pracujesz?
  3. Czy po powrocie do domu i zrealizowaniu nałożonych na ciebie przez pracodawcę obowiązków na konkretny dzień powracasz do wykonywania zadań zlecanych ci w pracy?
  4. Czy twoja rodzina podziwia twoje zaangażowanie w pracę, czy raczej zwraca uwagę, że nastał idealny moment, aby odpuścić?
  5. Czy odczuwając w pracy silny ból, słabość, omdlenia, pomimo tego uważasz, że wykonanie obowiązków zawodowych jest priorytetowe i najważniejsze?
  6. Czy myślisz czasami, że w innym miejscu pracy i na innym stanowisku byś się nie odnalazł, a taka zmiana byłaby jedną z najgorszych chwil w twoim życiu?
  7. Zdarzyło ci się zlekceważyć ważne uroczystości rodzinne, obowiązki małżeńskie lub rodzicielskiej na w celu zrealizowania obowiązków zawodowych?
  8. Czy kłócisz się z najbliższymi i znajomymi na tematy zawodowe, i macie w tej kwestii odmienne zdania?

Z czego bierze się pracoholizm?

Pracoholizm jest ściśle związany z podejściem do wykonywanych obowiązków, dlatego do opisania jego przyczyn powstała specjalna typologia ludzi, którzy w swoim życiu zmagali lub wciąż zmagają z uzależnieniem od pracy.

Wśród nich można wyodrębnić typy takie jak:

  • pracoholik „do szpiku kości” (dyed-in-the-wool) – taka osoba to perfekcjonista maksymalnie zaangażowany w wykonywanie swoich obowiązków, nie lubi mało kompetentnych współpracowników;
  • pracoholik nawrócony (converted workaholics) – osoba, która borykała się z tym zaburzeniem i w momencie, w którym udało jej się od niego uwolnić, na każdym kroku sprawdza, czy sfera zawodowa nie przenika się z prywatną. Dba o każdą wolną chwilę, nie myśląc wtedy o pracy;
  • pracoholik sytuacyjny (situational workaholics) – pochłania ich praca bez wytchnienia wyłącznie w określonym momencie życia, np. gdy mają ważne wydatki i wiedzą, że zwiększenie wydajności pracy wpłynie na zwiększenie z niej przychodów;
  • pseudopracooholik (pseudoworkaholic) – to osoba, która z perspektywy osób trzecich może wyglądać jak typowy człowiek uzależniony od pracy, jednak przyczyny, dla których daje ona z siebie ponad sto procent w pracy są inne niż w przypadku klasycznego pracoholizmu. Taki człowiek zazwyczaj pragnie władzy, a forma i jakość wykonywanych przez niego obowiązków nie są istotne w momencie wizji osiągnięcia przez nie głównego celu;
  • pracoholik eskapista (escapist workaholizm) – pracoholik, który traktuje obowiązki zawodowe jako najważniejsze w życiu nie w związku z tym, że kocha to, co robi, ale pomaga mu to nie myśleć o kłopotach osobistych. Ta forma pracoholizmu jest klasyczną ucieczką od własnych problemów;
  • pracoholik nieugięty (relentless workaholic) – osoba bardzo ceniona przez pracodawcę, ponieważ zawsze można na nią liczyć. Pracuje w ciągu dnia, ale także w nocy. Nic w zestawieniu z pracą nie jest ważniejsze, nawet rodzina. Jest to jeden z typów pracoholika, który po pewnym czasie zostaje zupełnie sam;
  • pracoholik bulimiczny (bulimic workaholic) – to osoba, która nie ma kontroli nad tym, jak wykonuje swoją pracę. Może bardzo długo nie pracować (tzw. prokrastynacja), a w sytuacji zbliżającego się terminu rozliczenia z wykonanej pracy jest w stanie pracować bez przerw: bez jedzenia, picia, czy spania;
  • pracoholik z deficytem uwagi (attention deficit workaholic) – to osoba, której ciężko jest skoncentrować się na jednym zadaniu. Zwłaszcza, gdy nie jest ono ciekawe. Takie osoby stale szukają bodźców, które by ich pobudzały do pracy. Poszukują urozmaicenia, aby poczuć adrenalinę, która napędza ich w działaniach zawodowych;
  • pracoholik delektujących się pracą (savoring workaholic) – to typ człowieka powolnego, melancholijnego, metodycznego. Zanim zaprezentuje on efekt końcowy swojej pracy, potrafi sprawdzić kilkanaście razy, czy aby na pewno wszystko się zgadza. Nadmiar jego pracy wynika z tego, że poprzez zwracanie uwagi na szczegóły poświęcają na to zbyt wiele czasu, często prywatnego.

Jakie są skutki pracoholizmu?

Konsekwencją pracoholizmu jest zmęczenie, a nawet wyczerpanie psychiczne i fizyczne, a co za tym idzie – mniej efektywna praca i codzienne funkcjonowanie. A także brak czasu na rozwój osobisty i relację, a nawet posiłki czy higienę osobistą. Skutki to także chroniczny stres i związane z napięciem zaburzenia trawienne, rozwój chorób sercowo-naczyniowych, a także, zaburzeń lękowych, nerwicowych i depresyjnych.

Destrukcyjny wpływ pracoholizmu uwidacznia się głównie w kwestiach takich, jak:

  • spójność relacji rodzinnych – pracoholik może rozmawiać o formie spędzania swoich roboczo-godzin cały dzień. Nie odróżnia przestrzeni domu od biura, więc zarówno rozwiązuje problemy zawodowe, jak i dodatkowe obowiązki wykonuje w dwóch tych miejscach. Często prowadzi to do rozluźnienia relacji małżeńskich i rodzicielskich. U pracoholika w prywatnej hierarchii spraw niecierpiących zwłoki to zawsze obowiązki zawodowe zajmują pierwsze miejsce, nie najbliżsi.
  • relacje interpersonalne w miejscu pracy – pracoholicy w związku z ogromem energii, jaki wkładają w efekt końcowy pracy, nie chcą się dzielić splendorem pochwał, które otrzymują. Prowadzi to do tego, że najczęściej nie są oni pomocni względem swoich kolegów z pracy. Mogą nawet złościć się na nich, widząc różnicę w podejściu do obowiązków. Taka osoba poza grupą formalną, do której automatycznie przynależy w miejscu pracy nie angażuje się w tworzenie grup nieformalnych ze współpracownikami.
  • stan zdrowia – pracoholicy mają tendencję do lekceważenia nawet widocznych symptomów przeciążenia organizmu. U pracoholików zazwyczaj nie wchodzi też w grę jakakolwiek profilaktyka zdrowotna. Co więcej, nawet gdy zostanie im zdiagnozowana choroba, mogą ją wypierać ze świadomości, bądź odkładać leczenie na okres mniej obfitujący w obowiązki zawodowe. Niestety, w ich przypadku praktycznie nigdy taki nie występuje.

Co więc robić? Leczenie pracoholizmu przebiega pod opieką psychologa, choć w łagodniejszych przypadkach można wspomóc się aplikacjami na smartfon, takimi jak np. polski Nałogometr, który w wersji podstawowej jest bezpłatny. Należy jednak pamiętać, że taka pomoc polega głównie na zwiększaniu świadomości czynników, które kierują naszymi zachowaniami, oraz unikania bodźców, które wyzwalają określone reakcje.

W leczeniu pracoholizmu, który jest zaburzeniem behawioralnym, sprawdzi się zwłaszcza terapia poznawczo-behawioralna (CBT), w tym jej nowsza odmiana w postaci terapii ekspozycyjnej.

– Kiedy obserwujemy u siebie bądź u naszych współpracowników pogorszenie samopoczucia, skutkujące lękiem czy depresją związaną z pracą, powinien być to dla nas zawsze sygnał. Pamiętajmy, aby nie przekraczać 40 godzinowego tygodnia pracy oraz stawiać jasne granice, oddzielając swoje życie prywatne od zawodowego. Mając do dyspozycji zespół, warto nauczyć się delegowania zadań, które odciążą naszą listę czynności do wykonania – przekonuje dr Wysocka-Sollich z Mind Health Centrum Zdrowia Psychicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski