18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zadbać o formę: Ćwiczenia na jesienne i zimowe wieczory

Dorota Krupińska
Na zimne i długie wieczory dobry jest aerobik
Na zimne i długie wieczory dobry jest aerobik Przemek Swiderski/Polskapresse
Jesienne i zimowe wieczory sprzyjają błogiemu lenistwu. Rower w piwnicy czeka na cieplejsze dni, a my spędzamy wieczory na kanapie oglądając kolejny film. Ten scenariusz można jednak zmienić. Nie musimy czekać do wiosny, by zadbać o swoją formę. Podpowiadamy, co robić, by nie zgnuśnieć, bo warto ćwiczyć bez względu na pogodę.

Lepsze samopoczucie, zdrowe kości, głębszy oddech, piękne ciało, mocne serce - to tylko kilka powodów dla których warto ćwiczyć. I choć dni coraz krótsze, a aura nie nastraja do spacerów, specjaliści są zgodni, że jesień jest dobrym czasem na mobilizację do ćwiczeń, czy tych na świeżym powietrzu, w klubach fitness klubach czy w domu.

Płaski brzuch i brazylijskie pośladki, czyli trenuj w domu

Ci, którzy nie lubią ćwiczyć w klubach fitness, a pływanie w basenie przyprawia ich o zawrót głowy, powinni gimnastykować się w domu. O dobrą formę można zacząć dbać już po wstaniu z łóżka. - Wystarczy kupić matę – radzi Barbara Skórzewska z klubu fitness Active Lady. - Można dokupić też hantle o wadze 1 kg, by poćwiczyć ramiona – dodaje. Instruktorka podkreśla, że najważniejsze są chęci i wytrwałość.

Skłony, przysiady, wymachy rąk i nóg to najprostsze z ćwiczeń, które również można wykonywać w domu. Ale są ciekawsze sposoby aktywności. Na pewno nie będziemy się nudzić ćwicząc z gumową, wytrzymałą piłką fit ball. W internecie znajdziemy wiele propozycji ćwiczeń na tym urządzeniu. Można na niej usiąść, położyć się tyłem lub przodem, czy oprzeć bokiem. Napinamy wtedy wszystkie partie mięśni i jednocześnie próbujemy złapać równowagę. Sprawdziliśmy - nie jest to łatwe.

Alternatywą jest gimnastyka z mistrzem. - Razem z koleżanką oglądamy programy Ewy Chodakowskiej – mówi Ania, studentka z Lublina. - Chcemy mieć tzw. brazylijskie pośladki, czyli jędrne. Ćwiczenie trwało 6 minut, powtarzałyśmy to z krótką przerwą kilka razy. Nie jest to łatwe, następnego dnia miałam zakwasy, ale i dobry humor, że zaczęłam coś robić – śmieje się.

Panowie mogą stworzyć domową siłownię. - Można kupić sztangę, ławeczkę, drążek do podciągania, wyciąg górny i hantle – radzi Dominik Hałas z Arena Fitness Klub w Lublinie. - Nie polecam wielofunkcyjnego sprzętu typu atlas, bo jego jakość nie jest zadowalająca. Zachęcam do ćwiczeń zawsze, bo naprawdę warto – dodaje.

Ci, co lubią popedałować mogą kupić rower stacjonarny i ustawić go w pokoju. Jazda na takim sprzęcie pozwala spalić dużo kalorii i ukształtować mięśnie nóg oraz pośladków, dodatkowo w czasie treningu możemy oglądać swój ulubiony film. Rowerki kupimy w większych sklepach sportowych. Kosztują od kilkuset złotych nawet do kilku tysięcy.

Sportowy zawrót głowy w klubach fitness

Step, pilates, total body condition, bup, speed ball - kluby fitness prześcigają się w ofertach zajęć. I dobrze, bo z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Niezależnie od wieku i kondycji.

Są np. ćwiczenia typowo kulturystyczne, dla tych, którzy chcą kształtować masę mięśni. Ci, którzy chcą zadbać o ogólną kondycję mogą skorzystać z sali cardio, gdzie poćwiczą na bieżni, rowerze, z pomocą wioseł, czy na steperze.

Wśród pań dużym powodzeniem cieszy się energetyczna zumba i hi-lo. Ciekawe są również ćwiczenia typu fat-burning na spalanie tłuszczu. Step interwał, aqua aerobik, aerobox, step, spinning, core–board - to z kolei połączenie treningu wytrzymałościowego z siłowym.

Instruktorzy fitness przyznają, że ćwicząc z innymi jest przyjemniej, jesteśmy też wytrwalsi w tym co robimy. - Poza tym w klubie panuje dobra atmosfera. W domu trudniej nam się zmobilizować. A wystarczy trzy razy w tygodniu poćwiczyć, by być w dobrej kondycji – zaznacza Dominik Hałas.

Olejki eteryczne, czyli ruch na dworze

Miłośnicy ćwiczeń na świeżym powietrzu podkreślają, że żadna bieżnia w klubie nie zastąpi marszu w terenie, a żaden sprzęt na siłowni biegu po lesie. Trzydziestominutowy trening trzy razy w tygodniu na świeżym powietrzu obniża poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Ruch wspomaga też naszą odporność. - Każda forma treningu ma zalety – podkreśla Marek Sykała, lubelski instruktor nordic walking. - Ale nie znam żadnej sali fitness, która miałaby taką wentylację jak las. Spacerując po nim wdychamy olejki eteryczne. Poza tym, hartujemy się.

Instruktor zachęca, by właśnie jesienią i zimą spędzać czas wolny na dworze: - To ostatni dzwonek, by zacząć coś robić, jeśli nie chcemy często chorować zimą. Warto się przełamać i wyjść z domu bez względu na pogodę, nie zapominając o dobrym ubiorze – tłumaczy.

Biegać, żwawo maszerować i chodzić z kijami – oto jak możemy dbać o formę, gdy robi się chłodniej. - Umiejętne chodzenie z kijkami w przeciwieństwie do biegania czy jazdy na rowerze, angażuje całe ciało, wszystkie partie mięśni. Wspaniale dotlenia. Ale trzeba pamiętać, by się na nich nie podpierać – wyjaśnia Marek Sykała.

Maszerować energicznie można też bez pomocy kijków. Specjaliści radzą, by zacząć od krótkiego pięciominutowego spaceru i stopniowo w ciągu tygodnia wydłużać go do 30 minut. Warto pamiętać o rozgrzewce, potem kilka minut naprawdę szybkiego marszu i ponownie zmniejszamy tempo.

Również bieganie jest doskonałą formą rekreacji. - Hartujemy ducha, gdy zła aura nas zniechęca – zachęca Zbigniew Zatoński, prezes lubelskiego stowarzyszenia biegowego. Specjalista radzi wszystkim zaczynającym biegać, by nie forsowali się i nie narzucali sobie od razu szybkiego tempa. - Na początku polecam uprawiać marszobieg, np. pół godziny dziennie. Najlepiej zacząć z kimś, kto się na tym zna. Można dołączyć do nas. W soboty biegamy w wąwozie na LSM, zbiórka o godz 10 rano, w niedzielę zaś nad zalewem. Zapraszam wszystkich chętnych – dodaje Zatoński.

Biegacze, chodziarze i miłośnicy nordic walking przyznają, że te sporty uzależniają i dają naprawdę sporo radości. - Bieg daje wiele energii i spokój w codziennym życiu, a w organizmie uruchomiają się endorfiny, które dają nam poczucie siły i zadowolenia – wylicza Zbigniew Zatoński.

Ciepłe posiłki i warzywa to jesienno-zimowa dieta

By uchronić nasz organizm przed chorobą i nie popaść w chandrę powinniśmy się dobrze odżywiać. - W zimie naszym zainteresowaniem powinny cieszyć się rozgrzewające przyprawy takie jak imbir i cynamon – mówi Justyna Siwiela, dietetyk kliniczny z Centrum Edukacji Żywieniowej i Dietoterapii VitaNutrica. - Poleciłabym też ciepłe kremy i przeciery z warzyw.

Nie zapominajmy o wzmocnieniu odporności w sposób naturalny. - Jesień, zima to czas na cytrusy, jabłka i takie warzywa jak marchewka, buraki, dynia – tłumaczy Karolina Czyrwik, lubelska dietetyczka z Centrum Dietetycznego Naturahouse . Dla zdrowia jedzmy też orzechy, np. z owsianką. Są bogate w witaminę E i cynk.

W zimne dni do łask wracają kiszonki. Kiszone warzywa mają mnóstwo witaminy B, C, a w dodatku są niskokaloryczne i zalecane osobom po antybiotykoterapii.

A więc do dzieła!

Przykładowe ceny w wybranych centrach sportowych w Lublinie

Kluby fitness:
Sportesse, al. Kraśnicka 133
karnet miesięczny bez ograniczeń na aerobik - 89 zł
karnet miesięczny bez ograniczeń na siłownię i salę cardio - 79 zł

Active Lady, al. Spółdzielczości Pracy 53
strefa fitness 8 wejść w miesiącu – 95 zł
strefa cardio open 1 miesiąc – 100 zł
strefa fitness i cardio 1 miesiąc – 180 zł

Strefa fitness i wellness, Centrum Rekreacji, ul. Zana 19
karnet miesięczny 4 wejścia siłownia i cardio S – 49 zł
8 wejść siłownia i cardio S – 80 zł
karnet miesięczny 4 wejścia na aerobic, zumbę, taniec, siłownie i cardio Spinn Power A – 59 zł
8 wejść – 99 zł

Baseny:
SPA ORKANA, ul. Szaserów 2
od poniedziałku do piątku, godz. 8 - 17, bilet normalny - 17 zł, ulgowy - 10 zł – 75 minut basen i sauna
weekendy i po godz 17, bilet normalny – 25 zł, ulgowy – 15 zł
pakiet rodzinny 2+ do 4 dzieci – 59 zł bez limitu

Centrum Sportowo-Rekreacyjne UP, UL Głęboka 31
karnet semestralny normalny w pon., wt., śr. – 117 zł, ulgowy- 89 zł w czw., pt. – 130 zł normalny, ulgowy – 99 zł
w sob. i niedz. normalny – 143 zł, ulgowy – 109 zł
jednorazowe wejście, bilet normalny – 13 zł, ulgowy – 10 zł
pakiety rodzinne, 60 min – osoba dorosła i dziecko – 22 zł, dwie osoby dorosłe i dziecko – 33 zł, dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci – 40 zł, dzieci do lat 6 nie płacą

Strefa H2O, al Zygmuntowskie 4
karnet na 4 wejścia, normalny - 40 zł, ulgowy - 28 zł - od poniedziałku do piątku, po godz 15 i w weekendy i święta
karnet na 8 wejść, normalny - 80 zł, ulgowy - 56zł
Tanie pływanie: od godz. 6 do 15, od poniedziałku do piątku - 6zł
dziecko do 7 lat gratis
bilet rodzinny - 12 zł za osobę dorosłą i dziecko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski