
Adam Gruszecki, dyrektor Aeroklubu Lubelskiego.
Pamiętam piękny sylwester, który spędziłem w 1992 roku w Sewilli z okazji Expo. Byliśmy na balu w teatrze w centrum miasta. Organizował go mer. A Nowy Rok witaliśmy na centralnym placu. Byliśmy na pokazie balonowym. Drugi sylwester, który mile wspominam, to ten spędzony na stoku. Było ognisko, przygrywała kapela. W tym roku sylwestra spędzę w domu, z rodziną. Wszystkim z okazji Nowego Roku życzę zdrowia. Są dwa rodzaje życzeń, lekarskie brzmią tak: zdrowia, zdrowia, a resztę się kupi. Drugi typ to życzenia bankierów: pieniędzy, pieniędzy, a reszta się wyleczy.