Jak żyją Polacy: Nasze mieszkania są mocno przeludnione

Problem przeludnienia dotyczy ponad 60 proc. polskich rodzin. Jesteśmy w ogonie Europy. Na drugim biegunie jest Cypr, gdzie kłopot z ciasnotą ma tylko jedna na sto rodzin. Takie dany przynosi ostatni raport firmy Home Broker.

Jako wzorzec przyjęto europejskie standardy. Zgodnie z nimi, zarówno single, jak i małżeństwa bez dzieci powinny żyć w mieszkaniach dwupokojowych. Kiedy rodzi się pierwsze dziecko, rodzina powinna zmienić mieszkanie na trzypokojowe. Przy trójce dzieci potrzebne już będzie mieszkanie z pięcioma pokojami.

Według ekspertów, w Polsce takie warunki to teoria. Eurostat sprawdził sytuację w 30 krajach wspólnoty. W większości z nich przeludnienie nie jest większym problemem. Średnio, boryka się z nim, co dziesiąta rodzina.

– Najlepiej jest na Cyprze, gdzie ciasnota dotyka tylko 1 proc. rodzin. Podobnie jest w Holandii i Finlandii – mówi Bartosz Turek, analityk Home Broker. – W końcówce stawki są nowoprzyjęte kraje UE. Tam przeludnienie dotyka blisko jedną trzecią tzw. bezdzietnych gospodarstw domowych. W przypadku rodzin wskaźnik ten sięga 60,5 proc. Taką sytuację mamy w Polsce.

Gorsze warunki dla rodzin panują m.in. w Rumunii i na Łotwie. Kłopot z przeludnieniem ma tam 7 na 10 gospodarstw domowych.

Jak wygląda sytuacja w województwie lubelskim? Naszej gospodarce mieszkaniowej przyjrzeli się specjaliści Głównego Urzędu Statystycznego. Zbadali okres od 1998 do 2009 roku.

– Pzeciętne warunki mieszkaniowe wyraźnie się polepszyły – mówi dr Artur Myna, główny specjalista Ośrodka Statystyki Gospodarki Mieszkaniowej i Komunalnej. – Wyraża się to spadkiem zagęszczenia ludności w mieszkaniach i poprawą wyposażenia mieszkań w instalacje techniczne.

Najlepsza sytuacja panuje w powiatach lubelskim i świdnickim. Tu buduje się najwięcej mieszkań. Przeciętna powierzchnia mieszkania w naszym regionie to 140 mkw. Trzeba jednak zaznaczyć, że na ten wynik składają się również domy jednorodzinne.

Na rynku dominują mieszkania oddawane przez deweloperów. Średnio liczą sobie ok. 60 mkw. Niewiele mniejsze lokalne budują spółdzielnie i TBS-y. Mieszkania komunalne mają przeciętnie 40 mkw powierzchni.

Z badań statystyków wynika, że w regionie brakuje przede wszystkim tanich lokali komunalnych. Ludzie, którzy nie mogą sobie pozwolić na kupno mieszkania u developera są skazani na wynajem. Mają przy tym coraz większe kłopoty z regulowaniem opłat. Wśród lokatorów mieszkań komunalnych liczba dłużników wzrosła dwukrotnie.