Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Kosecki porozumiał się z Motorem Lublin. Umowa na pół roku z opcją przedłużenia

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Motor Lublin
31-letni Jakub Kosecki został piłkarzem drugoligowego Motoru Lublin. Prawoskrzydłowy z drużyną żółto-biało-niebieskich związał się półroczną umową z opcją jej przedłużenia o kolejny sezon.

Pierwsze doniesienie o zainteresowaniu piłkarzem ze strony Motoru pojawiły się, kiedy ten na początku stycznia rozpoczął okres przygotowawczy z drużyną trenera Marka Saganowskiego. – Mam nadzieję, że Kubie spodoba się u nas i będzie taka szansa, aby dołączył do Motoru Lublin. Byłby dla klubu niewątpliwie dużym wzmocnieniem, bo jest doświadczonym zawodnikiem, który ostatnie lata spędził w ciężkiej lidze tureckiej. Liczę, że się dogadamy – komentował wtedy trener Saganowski, z którym Kosecki doskonale się zna. Obaj panowie wspólnie jako piłkarze zdobywali swego czasu trofea dla stołecznego klubu.

Zajrzeliśmy na trening piłkarzy Motoru. Z lubelskim zespołem...

Chęci, aby Kuba był naszym zawodnikiem, są oczywiście obustronne – zapewniał w połowie miesiąca szkoleniowiec lublinian. Zapewnienia się potwierdziły, bo w kolejnych dwóch tygodniach strony doszły do porozumienia. – Nie ulega wątpliwości, że to duże nazwisko i wzmocnienie zespołu. Kuba to bardzo doświadczony piłkarz, który ostatnie lata spędził w trudnej i wymagającej lidze tureckiej, a wcześniej udowodnił swoją wartość na ekstraklasowych boiskach. Liczę na to, że będzie wsparciem dla młodszych kolegów w szatni – komentuje transfer Marek Saganowski. – Sam fakt, że tacy zawodnicy rozważają dołączenie do Motoru, świadczy o tym, że klub się rozwija i zmierza we właściwym kierunku – dodaje.

31-letni zawodnik przede wszystkim kojarzony jest z gry w warszawskiej Legii. Jej barw bronił w latach 2009-2016, w międzyczasie trafiając na krótkie wypożyczenia do innych klubów (między innymi do Lechii Gdańsk czy ŁKS-u Łódź).

Kosecki w ciągu prawie siedmiu lat spędzonych w ekipie Legionistów, sięgnął po dwa mistrzostwa Polski (2013, 2014) oraz po trzy puchary Polski (2012, 2013, 2015). Okres gry w Legii był bez wątpienia najlepszym w jego karierze, szczególnie lata 2012-2013.

Dobra postawa zaowocowała nawet powołaniami do pierwszej reprezentacji Polski. Z orzełkiem na piersi popularny “Kosa” zagrał pięć razy, zdobywając jedną bramkę (w meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata przeciwko drużynie San Marino)

Po raz ostatni koszulkę z charakterystyczną literką “L” Kosecki założył 30 lipca 2016 roku, w meczu wyjazdowym przeciwko Wiśle Płock.

“Kosa” przeniósł się wówczas do niemieckiego Sandhausen, gdzie był już wcześniej na wypożyczeniu. W barwach drugoligowca zagrał w 37 spotkaniach (wliczając okres wypożyczenia), strzelając w nich 4 gole.

Po sezonie spędzonym za naszą zachodnią granicą wrócił do kraju, a konkretnie do Śląska Wrocław. W nim spędził sezon 2017/2018 (27 meczów, 5 trafień), a po jego zakończeniu przeniósł się do Turcji, do drużyny Adana Demirspor.

W kraju nad Bosforem grał przez trzy lata, jednak w 42 występach zdobył tylko jednego gola. Na początku 2021 roku ponownie wrócił do Polski. Tym razem zasilił szeregi Cracovii Kraków, z którą związał się półrocznym kontraktem. Osiem występów bez żadnego trafienia nie były dobrą reklamą i “Pasy” nie zdecydowały się na przedłużenie umowy. Od początku maja Kosecki był wolnym zawodnikiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski