Jan Nowakowski zostaje, natomiast Grzegorz Pająk opuszcza ekipę LUK Lublin

– W siatkówce bardzo ważna jest dla mnie atmosfera w zespole – podkreśla na stronie klubowej Jan Nowakowski. – W poprzednim sezonie udało nam się stworzyć świetną grupę ludzi, którą mam nadzieję, dobrze oglądało się w akcji. Pozostaje jednak niedosyt w postaci braku awansu do fazy play-off. Dlatego zdecydowałem się zostać na kolejny sezon w Lublinie, żeby nie tylko utrzymać świetna atmosferę, ale również poprawić wynik sportowy – dodaje.

Jan Nowakowski do LUK Lublin dołączył przed sezonem 2021/22. Wystąpił w 28 meczach, zdobywając w nich 220 punktów. 58 z nich było po blokach, co uplasowało go w dziesiątce najlepszych blokujących kampanii 2021/22.

Nowakowski w PlusLidze zadebiutował już jako 19-latek, reprezentując barwy Transferu Bydgoszcz. W tym klubie grał przez cztery sezony. Z każdą drużyną rozegrał potem co najmniej dwa pełne sezony. Był także ważnym ogniwem zespołów Onico Warszawa i GKS-u Katowice.

Lubelski środkowy w 2015 roku był najlepszym blokującym Ligi Europejskiej, zdobywając z reprezentacją Polski brązowy medal.

Grzegorz Pająk odchodzi z LUK Lublin
Grzegorz Pająk przez dwa lata był podstawowym rozgrywającym LUK Lublin. W pierwszym sezonie trzykrotnie był wybierany najlepszym zawodnikiem meczów. Zdobył 29 punktów bezpośrednio z zagrywki, 30 – atakiem i 24 – blokiem.

– Przekonanie Grzegorza, by do nas dołączył przed poprzednim sezonem było nie tylko ważnym krokiem w kierunku PlusLigi. Potwierdzało także słuszność naszej filozofii w budowaniu Drużyny. Jego występy w I lidze i sposób prowadzenia gry były jasnym sygnałem, że do Ligi Mistrzów Świata nie wkraczamy tylko po to, by czerpać naukę, ale sami wnosimy dużą jakość, która stała się tym, co wyróżnia LUK Lublin. Jego zasługi dla ugruntowania obecnej tożsamości drużyny są niezaprzeczalne i zapisały się w naszej historii. Dziękujemy! – mówi w klubowych mediach Krzysztof Skubiszewski, prezes LUK Lublin.

Grzegorz Pająk poprowadził LUK Lublin – w Tauron 1. Lidze i PlusLidze w 51 meczach. Zdobył w nich 197 punktów.

– Wraz z końcem sezonu zakończył się mój kontrakt z klubem. Historyczny awans do PlusLigi oraz sezon w niej stał się faktem. Szczerze żałuję, że w pierwszym sezonie nie było z nami kibiców. Natomiast bardzo szybko dali o sobie znać w drugim sezonie. Jesteście wielcy i bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Lublinie, wraz z rodziną miałem wielką przyjemność spędzić tu dwa lata i zawsze z chęcią Cię odwiedzimy. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim życzliwym osobom, dzięki którym mój pobyt w tym mieście był jednym z milszych w mojej karierze – zaznacza Grzegorz Pająk.