Jane Fonda: To cud, że dożyłam trzydziestki. Myślałam, że umrę samotna, na skutek uzależnienia

Czytaj dalej
Fot. EAST NEWS/SIPA
Aleksandra Gersz

Jane Fonda: To cud, że dożyłam trzydziestki. Myślałam, że umrę samotna, na skutek uzależnienia

Aleksandra Gersz

Słynna aktorka Jane Fonda skończyła niedawno 80 lat. W ciągu swojego burzliwego życia była modelką i ikoną seksu, aktywistką i skandalistką. Musiała też uporać się z własnymi demonami.

Jane Fonda skończyła 80 lat. Taki wiek to powód do hucznego świętowania, sama aktorka wydaje się jednak przede wszystkim ... zaskoczona. - Nigdy nie myślałam, że dożyję 30. Wydawało mi się, że nie będę żyła zbyt długo i umrę samotna, na skutek jakiegoś uzależnienia. Przez myśl mi nie przeszło, że nawet jeśli dożyję takiego wieku, będę nadal energiczna, zdrowa i aktywna zawodowo. Jestem bardzo wdzięczna - powiedziała aktorka w wywiadzie dla tygodnika „People”.

Słowa Fondy, jednej z najsłynniejszych amerykańskich aktorek, mogą wydawać się kokieterią. Jako 80-latka zachwyca zarówno urodą, jak i figurą i nadal jest symbolem seksu. Wciąż pracuje zawodowo i odnosi sukcesy. Od 2015 r. wraz z Lily Tomlin gra w serialu Netflixa „Grace i Frankie”, za który w 2016 i 2017 r. otrzymała kolejne nominacje do nagrody Emmy. W ubiegłym roku zagrała w miłosnym dramacie „Nasze noce” u boku Roberta Redforda, odebrała też Złotego Lwa za całokształt twórczości na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Czego można chcieć więcej?

Jeśli jednak przyjrzeć się biografii Fondy bliżej, można zrozumieć jej zaskoczenie z powodu przeżycia aż ośmiu dekad. Życie aktorki wbrew pozorom nie było bowiem usłane różami i obfitowało w traumatyczne wydarzenia. Nieszczęśliwe dzieciństwo, bulimia i anoreksja, uzależnienie od narkotyków, toksyczne związki, gwałt i molestowanie seksualne. Fonda jednak nie poddawała się i niestrudzenie dążyła do szczęścia, tym samym stając się wzorem dla milionów kobiet na świecie.

Samotne dzieciństwo

Jane Fonda urodziła się 21 grudnia 1937 r. w Nowym Jorku jako Jane Seymour Fonda w rodzinie słynnego aktora Henry’ego Fondy i bywalczyni salonów Frances Ford Brokaw. Imię dostała po Jane Seymour, trzeciej żonie żyjącego w XV wieku angielskiego króla Henryka VIII, z którą jej matka była spokrewniona. Jane wychowała się w iście arystokratycznych luksusach, ale nie zaznała w domu szczęścia. Jej rodzice nie byli zgodnym małżeństwem, matka od lat cierpiała na depresję, a ojciec nie poświęcał Jane i jej bratu Peterowi uwagi. „Miałam 10 lat, gdy odkryłam, że nawet gdy tata jest z nami, to odlicza godziny do wyjazdu na Broadway, którego był niekwestionowaną gwiazdą. Ale nie umiałam mu powiedzieć, żeby został - w naszym domu nie mówiło się o uczuciach”, wyznała w wydanej w 2005 r. autobiografii „Moje życie...”.

Kiedy Jane miała 12 lat, Henry Fonda poznał inną kobietę i podjął decyzję o rozwodzie, co zupełnie załamało matkę przyszłej gwiazdy kina. Brokaw kolejny raz trafiła do szpitala psychiatrycznego, tam popełniła jednak samobójstwo. Wcześniej wyznała córce, że dla jej ojca poświęciła całe życie, chciała być doskonała i przeszła kilka operacji plastycznych. „Chciałam być piękna i wciąż młoda dla twojego taty” - mówiła załamana. „Tamtej nocy przysięgłam sobie, że zrobię wszystko, by osiągnąć doskonałość, by nigdy nie przestał mnie kochać mój mężczyzna. Nieważne za jaką cenę”, wspominała ten moment Fonda w swojej biografii.

W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.:

  • czego aktorka dowiedziała się o swojej matce
  • dlaczego Fondą zaczęło interesować się FBI
Pozostało jeszcze 70% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Aleksandra Gersz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.