Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Japońska para cesarska przybyła do Lublina, czyli niecodzienny dar dla "kaniorowców"

Andrzej Z. Kowalczyk
Japońskie lalki to niecodzienny dar dla "kaniorowców".
Japońskie lalki to niecodzienny dar dla "kaniorowców". Małgorzata Genca
Zespół Pieśni i Tańca "Lublin" otrzymał w darze kolekcję japońskich lalek hina ningyo, związanych w Kraju Kwitnącej Wiśni ze Świętem Dziewcząt.

Ofiarowany zespołowi "kaniorowców" zestaw składa się z 15 lalek ubranych w stroje dworskie z okresu Heian (794-1185 r.).

Najważniejszymi postaciami są cesarz i cesarzowa, zajmujący miejsca na najwyższym stopniu ekspozycji. U stóp cesarskiej pary znajdują się trzy damy dworu, a poniżej kolejno: pięciu muzykantów, dwóch ministrów oraz trzech strażników uzbrojonych w miecze, włócznie i łuki. Pomiędzy figurkami rozstawione są drzewka mandarynkowe i wiśniowe oraz miniaturowe mebelki i naczynia, a także lektyka i wóz. Wszystkie oczywiście w ściśle określonych miejscach.

Ten niecodzienny dar pochodzi od niezwykłego człowieka. Pan Keiji Shimizu jest zaprzyjaźniony z zespołem "Lublin" od czasów, kiedy kierował nim Ignacy Wachowiak, i do dziś utrzymuje z nim bliskie kontakty. Jest wielkim miłośnikiem polskiej kultury, a kultury ludowej w szczególności. W swej rodzinnej Osace założył Instytut Polskiego Tańca Ludowego "Wisła", w którym młodzi Japończycy uczą się naszych tańców ludowych i narodowych.

Wystawa japońskich lalek zostanie otwarta 10 lipca, o godz. 16 w siedzibie zespołu przy ul. I Armii WP 3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski