Czwartkowe przemówienie Jarosława Czerwa skupiło się przede wszystkim na krytyce obecnego burmistrza i jego rządów. - Zadłużenie na koniec 2014r. przewyższy to, jakie było w 2010r., a przecież pamiętamy, że obecny burmistrz idąc do wyborów mówił o oddłużeniu miasta. Mieszkańcom zafundowano drakońskie podwyżki: cen wody i ścieków, podatków i opłat lokalnych, cen biletów MPK - wyliczał pierwszy oficjalny kandydat na burmistrza Kraśnika.
Jak dodawał "Kraśnik był na językach złośliwych ludzi w całej Polsce za sprawą afer obyczajowych, których bohaterami byli bliscy współpracownicy burmistrza Włodarczyka". Mówił także o wyludnianiu się i wyjeżdżaniu młodych ludzi z Kraśnika, braku systemowego wsparcia dla przedsiębiorców i zaniedbaniu mienia komunalnego za przykład podając zrujnowany budynek dawnego kina "Pola".
- Jak w tym wszystkim odnajduje się obecny burmistrz? Moim zdaniem nie ma wizji. W swojej działalności kieruje się wskazówkami osób trzecich, interesem politycznym ugrupowania z którego startował. Nie ma on kompetencji do zarządzania miastem. Nie umie pogodzić obowiązków burmistrza z pracą lekarza - wskazywał Czerw.
Podczas briefingu przed Urzędem Miasta asystowała mu ok. 50-osobowa grupa, która po wystąpieniu Czerwa skandowała "Jarek, Jarek, Jarek". W oficjalnych wystąpieniach wsparcie zadeklarowali m.in. przedstawiciele biznesu, środowiska wędkarzy i sportu.
Jarosław Czerw będzie startować z własnego komitetu - KWW Jarosława Czerwa.
Jesienne wybory odbędą się 16 listopada.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?