Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński na KUL. Przyjaciele i współpracownicy wspominali prof. Zytę Gilowską

Aleksandra Dunajska
- Mogła jeszcze wiele zrobić dla Polski ale choroba to uniemożliwiła. Jej ogromne możliwości polityczne nie mogły być wykorzystane. Straciliśmy bardzo wiele. Wiele stracił też ten szacowny uniwersytet - mówił w poniedziałek o prof. Zycie Gilowskiej Jarosław Kaczyński, prezes PiS. W Centrum Transferu Wiedzy KUL rozpoczęła się konferencja naukowa poświęcona zmarłej rok temu ekonomistce, wicepremier i minister finansów.

Konferencja naukowa poświęcona prof. Zycie Gilowskiej rozpoczęła się w poniedziałek w Centrum Transferu Wiedzy KUL. Po południu ekonomistkę wspominali przyjaciele i współpracownicy - m.in. Jarosław Kaczyński.

- Początkowo znałem tylko mit prof. Gilowskiej. Już w latach 90. krążyły wokół nie pewne legendy. Mówiono że jest taka osoba, działaczka samorządowa, ekonomistka, wybijająca się, niezwykła - wspominał prezes PiS. - Poznaliśmy się w parlamencie w 2001 r., kiedy była jedną z najważniejszych osób w PO. Spotkaliśmy się w restauracji sejmowej. Od tego momentu mogę już mówić o niej Zyta, bo szybko przeszliśmy na ty. Przypomniała mi wtedy, że studiowaliśmy równolegle na UW - my z bratem na prawie a ona na ekonomii - dodał.

Były premier opowiadał, jak prof. Gilowska została ministrem finansów. - Potrzebna była nam osoba, która nadałaby naszej polityce ekonomicznej odpowiedni kierunek ale też koloryt. Tak doszło do mojego spotkania z Zytą Gilowską. Poszedłem z nią do premiera Marcinkiewicza. Okazała się twardym graczem, postawiła warunek, że musi być też wicepremierem. Takiego planu początkowo nie mieliśmy ale partner okazał się naprawdę przekonywujący, zdeterminowany. Stało się tak, jak chciała - podkreślał.

Jarosław Kaczyński podkreślał, że mimo swojego zdecydowania, była wrażliwa na ludzką krzywdę. - Miała przekonania liberalne, co często rodziło między nami napięcia. Ale jednocześnie była wrażliwa społecznie. Z tzw. gdańskim liberalizmem, który odznacza się całkowitym brakiem empatii, nie miała nic wspólnego - oceniał.

Zdaniem Kaczyńskiego dzięki decyzjom prof. Gilowskiej Polska bez wielkiego szwanku wyszła ze światowego kryzysu gospodarczego: - Duże znaczenie miał impuls gospodarczy jaki dało obniżenie podatków.

Prof. Jerzy Żyżyński studiował razem z prof. Gilowską na Uniwersytecie Warszawskim. - Bystra, szybko mówiąca, szybko reagująca. Bardzo dobra koleżanka. Najlepsza studentka - wspominał.

- Nie wiem, kto ją namówił, żeby poszła do polityki. Ale to było wielkie osiągnięcie naszego kraju, że się zdecydowała - podkreślała prof. Teresa Lubińska, która pracowała z Gilowską w ministerstwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jarosław Kaczyński na KUL. Przyjaciele i współpracownicy wspominali prof. Zytę Gilowską - Kurier Lubelski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski