W Wielki Piątek (2 kwietnia) na drodze S17 w okolicach Ryk, inspektorzy z lubelskiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali należący do jednego z łukowskich przewoźników ciągnik siodłowy z naczepą. Załogę stanowiło dwóch kierowców. Wracali do siedziby firmy.
Kierujący nie posiadał ważnej karty, a w tachografie umieścił kartę swojego szefa. Drugi z kierowców nie rejestrował swojego czasu pracy. Jak mówił – „Nie chciał go przekroczyć”.
Na kierowców nałożono mandaty karne w wysokości 2 i 2,7 tys. zł. Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne. Może on zostać ukarany karą 10 tys. zł oraz stracić licencję.
Transport desek w czasie świątecznych ograniczeń
Inspektorzy z Lublina działania kontrolne prowadzili również w Poniedziałek Wielkanocny (5 kwietnia) w czasie świątecznego ograniczenia ruchu pojazdów powyżej 12 ton. Zatrzymali tego dnia m.in. ukraiński ciągnik siodłowy z naczepą jadący ulicami Chełma. Kierowca przewoził ładunek desek.
Za naruszenie obowiązującego zakazu ruchu od szofera pobrano 2 tys. zł kaucji. Pojazd natomiast skierowano na parking strzeżony, do czasu ustania ograniczenia. Okazało się również, że naczepa nie ma ważnego ubezpieczenia.
- Najpiękniejsze drewniane kościoły w naszym regionie
- Oto najmniej opłacalne kierunki studiów w Lublinie. Zobacz najnowszy ranking!
- Okolice Zalewu Zemborzyckiego skąpane w słońcu. Zobacz zdjęcia ze spaceru!
- Psy do adopcji z lubelskiego schroniska. Zobacz te słodkie psiaki!
- Ile piją mieszkańcy lubelskiego? Częściej sięgają po piwo czy wódkę? Sprawdź
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?