Piłkarze Motoru Lublin zaczynają drugi etap realizacji celu, jakim jest awans do drugiej ligi. Po rundzie jesiennej, żółto-biało-niebiescy zajmują pierwsze miejsce w grupie lubelsko-podkarpackiej, ale to do promocji nie wystarczy. Trzeba będzie wygrać także dwumecz barażowy ze zwycięzcą trzeciej ligi grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej.
Zimą dość niespodziewanie działacze żółto-biało-niebieskich rozstali się z trenerem Dominikiem Nowakiem. Nieoficjalnie mówi się, że część zawodników nie chciała współpracować z tym szkoleniowcem i dlatego doszło do zmiany. Szansę dostał Tomasz Złomańczuk, dla którego jest to pierwsza poważna praca w seniorskiej piłce. Wspomagać go będą drugi trener Grzegorz Komor, mający na koncie wiele sukcesów z młodzieżą, a także doradca zarządu, były zawodnik m.in. Legii Warszawa Jacek Magiera.
W przerwie między rundami Motor pozyskał trzech zawodników. Konkurencję w bramce ma wzmocnić Paweł Socha, w obronie „łatać” dziury będzie Julien Tadrowski, a za strzelanie goli ma odpowiadać Paweł Piątek. Poza tym do kadry włączonych zostało jeszcze kilku młodzieżowców, dobrze spisujących się w Centralnej Lidze Juniorów. Ale czy to nie za mało, skoro w barażach, o ile do nich Motor się załapie, najprawdopodobniej lublinianom przyjdzie się zmierzyć z silną kadrowo Olimpią Elbląg?
– Uważam, że mam w zespole dobrych zawodników i wierzę, że z nimi wywalczymy przepustkę do wyższej klasy rozgrywkowej. Teraz pracujemy nad tym, żeby prezentować się jak najlepiej w każdym kolejnym meczu. Baraże gdzieś „siedzą” w głowach, ale nie możemy o tym myśleć, lecz skupić się na najbliższym rywalu – mówi Złomańczuk.
A tym pierwszym będzie w sobotę w Lublinie typowy średniak, jakim jest Tomasovia. Tyle tylko, że jesienią 2015 roku Motor dość niespodziewanie przegrał w Tomaszowie Lubelskim 0:1. Zresztą potyczki z tym przeciwnikiem mają swoją historię. W sezonie 2014/15 Motor na Arenie Lublin przegrywał 0:3, by ostatecznie zwyciężyć 4:3.
– Pierwsze wiosenne potyczki zawsze są w jakimś stopniu niewiadomą. My mamy swój cel, a Tomasovia swój, ponieważ będzie chciała utrzymać się w trzeciej lidze. Oczywiście, że chcemy się zrewanżować gościom za porażkę z jesieni, ale najważniejsze dla nas jest to, żebyśmy dobrze wystartowali. To powinno podbudować drużynę przed kolejnymi arcyważnymi meczami. Nie możemy tracić punktów, tylko od początku musimy robić swoje. Z optymizmem patrzę w najbliższą przyszłość – kończy trener Motoru.
Wszystkie mecze Motoru na Arenie Lublin na żywo pokaże telewizja Lubelska.tv.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?