Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedziesz i gadasz przez komórkę? Kabaret Ani Mru-Mru zakuje cię w dyby (WIDEO, ZDJĘCIA)

Agnieszka Kasperska
Rycerz, sędzia i kat oczekiwali na kierowców, którzy jadąc w piątek przez Lublin rozmawiali przez telefony komórkowe. Za łamanie prawa groziła dekapitacja, obcięcie ręki lub dyby.

To kolejna już wspólna akcja policji i kabaretu Ani Mru-Mru. Trzy lata temu czuwali nad bezpiecznym powrotem z wakacji. Tym razem na celownik wzięli kierowców używających w czasie jazdy telefonów komórkowych.

- To problem, który rośnie w błyskawicznym tempie - przyznaje Mariusz Cieślak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Przyzwyczailiśmy się do telefonów komórkowych, które traktujemy już jak naturalne przedłużenie ręki. Sięgamy po nie nawet prowadząc.

Tymczasem za rozmowę w trakcie jazdy możemy otrzymać mandat w wysokości 200 złotych oraz stracić 5 punktów karnych.

- Tym razem zamiast mandatów kierowcy mogli liczyć na surowe pouczenie od średniowiecznych egzekutorów prawa, w ręce których wpadali - mówi rzecznik lubelskiego komendanta wojewódzkiego policji, mł. insp. Janusz Wójtowicz. - W ciągu zaledwie kilkunastu minut akcji symboliczne wyroki wykonano na kilkunastu kierowcach, którzy telefon komórkowy trzymali przy uchu.

- Nie prowadzimy statystyk w ilu przypadkach rozmowy przez telefon czy wysyłanie SMS-ów przyczyniły się do wypadków lub kolizji, ale z naszych obserwacji wynika, że jest to częste zjawisko - dodaje Mariusz Cieślak. - Odwrócenie wzroku od tego, co dzieje się na jezdni, nawet na sekundę lub dwie, znacznie spowalnia naszą reakcję. W tym czasie może dojść do wypadku.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski